21 maja 2016

szybkie, pyszne bananowe ciasto wersja dla aktywnych

Hey,
Matkoooo, widzę, że niemalże miesiąc mnie tutaj nie było, czas mi leci przez palce, serio, nie mam pojęcia jak to się dzieje, kiedyś nie do pomyślenia, a teraz....a teraz tyle się dzieje w między czasie ;d
Tak w ogóle, to powinnam być teraz na imprezie pewnego młodzieńca, ale jak to zwykle bywa, zawsze pojawia się coś, co może pokrzyżować nasze plany, na szczęście co się odwleczeeeee, chęci są, więc nic straconego. Czekam z niecierpliwością zatem na kolejne spotkanie, tak mocno jak na to ciasto, które ledwo co wyjęłam z piekarnika. Chodziło, chodziło i mnie wychodziło...wybitne w swej prostocie, bananowe, niby zwyczajne, a smaczne, do tego idealne dla aktywnych ;D
Z pozdrowieniami dla Jednej takiej ;)
Przepis zaczerpnęłam od Barbell Kitchen, książkę polecałam Wam ostatnio, jak dla mnie mistrzostwo świata, zwłaszcza dla tych, co inspirują się dietą paleo. Odsyłam zatem !



Przygotowanie: 10 minut + około 60 minut pieczenia

Składniki:
4 średnie dojrzałe banany
3 jaja eco
100 g masła dobrej jakości
170 g mąki gryczanej
szczypta soli
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 łyżeczka sody oczyszczonej
3 łyżki maltitolu lub ksylitolu - opcjonalnie
* garść rodzynek sułtańskich - ode mnie (wcześniej namoczone)



Masło wyjmuję z lodówki, by zmiękło.
Banany należy rozgnieść z miękkim masłem, jajkami, maltitolem (lub ksylitolem, opcjonalnie) i ekstraktem waniliowym. Ja powyższe składniki przetarłam blenderem.
Mąkę przesiewam wraz z sodą, mieszam dokładnie z mokrymi składnikami, dodaję rodzynki, mieszam.

Blachę wykładam papierem do pieczenia, wylewam ciasto, wkładam do rozgrzanego piekarnika do 180 st na około godzinę. W przepisie jest podany czas równej godziny w przypadku użycia mąki gryczanej, ja skróciłam pieczenie do 45 minut, a i tak uważam, że mogłam wyjąć nieco wcześniej. Mam mocny piekarnik, w tym na prąd, a ciasto robiłam po raz pierwszy, myślę, że spokojnie mogłam wyjąć po 40 min.
Ciasto powinno mieć brązową skórkę, co też uzyskałam ;)