Wracam z wypiekiem. Żadna nowość, prawda? Kto by to pomyślał, że się wkręcę w pichcenie, tyle dobrze, że człowiek jednak zwraca uwagę na to co i ile...ładuje do buzi ;d
Zatem ciasto mam. Bezglutenowe, pyszne, wilgotne, z daktylami, na jabłkach....z garścią orzechów włoskich. Oesuuuuu, no dobre jest. Nie wygląda zjawiskowo, przynajmniej jest niepozorne, ale honor trzeba zwrócić wraz z pierwszym kęsem. Mam nadzieję, że podzielicie mój entuzjazm.
Ciastem zaraziła mnie moja dobra koleżanka Aneta, pozdrawiam Ją serdecznie.
Enjoy!
Przygotowanie: 40 min pieczenia + około 20 min przygotowanie
Składniki:
200 g posiekanych daktyli bez pestek
250 ml wody
1 łyżeczka sody
125 g miękkiego masła dobrej jakości
200 g cukru ( u mnie tylko 80 g trzcinowego)
1 jajo
2 stare jabłka średniej wielkości
garść orzechów włoskich
185 g mąki bezglutenowej ( 100 g gryczanej oraz 85 g ryżowej)
1 łyżeczka proszku do pieczenia bezgl.
Naczynie na ciasto smaruję olejem kokosowym, odstawiam na bok.
Daktyle siekam na drobno, wrzucam do rondelka ( raczej wyższego), zalewam wodą, doprowadzam do zagotowania. Dodaję sodę - uwaga - pieni się, wymieszać wszystko, po czym odstawić do całkowitego ostygnięcia.
W wysokiej misce zmiksować masło z cukrem na jasną i puszystą masę. Dodać jajko, całkowicie wystudzoną masę daktylową ( razem z płynem), starte jabłka, na koniec przesiane mąki z proszkiem do pieczenia oraz posiekane orzechy włoskie. Wymieszać wszystko bardzo dokładnie łyżką.
Ciasto przekładamy do formy, wkładamy do piekarnika na ok 40 min, pieczemy w 180 st. bez termoobiegu.
Moje wyjęłam z piekarnika po 43 minutach ;)
Zostawić do przestygnięcia ;d
z pozdrowieniami dla oczekujących na wpis ;d <3
kurka.. muszę czymś zastąpić masło i biorę się do pracy :D
OdpowiedzUsuńJa to zawsze do daktyli w każdej postaci mam słabość, więc słowo "daktylove" już wzbudziło mój entuzjazm, nie widząc jeszcze reszty przepisu ;)
OdpowiedzUsuńUrwało mi..... :)
OdpowiedzUsuńFajne,zjadłabym.
OdpowiedzUsuńWitam, czy można zrobić wersję bez sody?
OdpowiedzUsuńHey😊
OdpowiedzUsuńSoda powoduje, że ciasto jest delikatne, nie jest United, a puszyste. Myślę, że jej niedobór nie spowoduje katastrofy kulinarnej 😊
Na zdjęciu prezentuje się wyśmienicie :)
OdpowiedzUsuńGenialne! Ja ostatnio zdrowo z www.kcalmar.com, ale takie ciacho mi się marzy....Poleca Ci ich apkę. Naprawdę fajne pomysły mają...:)
OdpowiedzUsuńZdrowe i pyszne, takie połączenia lubię najbardziej, dzięki za przepis!
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale. Poproszę moją dziewczynę, aby mi jutro upiekła. Można zamienić daktyle na śliwki suszone ?
OdpowiedzUsuńCała idea smaku opiera się wlasnie na daktylach, nie wiem czy śliwki podołają, ale zachecam do spróbowania 😊
UsuńPozdrawiam serdecznie
Cała idea smaku opiera się wlasnie na daktylach, nie wiem czy śliwki podołają, ale zachecam do spróbowania 😊
UsuńPozdrawiam serdecznie