Kolejny piękny dzień, kolejny dzień ćwiczeń za mną...choć kiedy od rana tak grzeje słońce nic się nie chce, prawda? ;p Człowiek najchętniej położyłby się na trawie i wyłączył baterię...
A co w kuchni?
Hmmm, teraz wszyscy szaleją na blogach z owocami różnej maści, co za tym idzie deserami w piankach lub bez...ja zaś i owszem, jadam owoce tonami, ale jakbym chciała to wszystko pokazać, musiałabym pisać posty kilka razy na dzień...pozostanę przy jednym, ewentualnie...jak i przy truskawkach, które mnie dziś uraczyły...powiedzmy, że na lunch, a co ;p
Ostatnio mam zajawkę na sałaty wymieszane z ogórkiem, rzodkiewką czy innym warzywem...jakoś tak im prościej tym lepiej...chyba organizm się domaga zielonego, zatem idąc tym tropem, przygotowałam dziś sałatę z dodatkami....a jakimi, sami zobaczcie ;)
Przygotowanie: około 20 minut
Koszt: 17 zł
Składniki:
1/2 kg truskawek
kilka liści sałaty lodowej
kilka liści sałaty masłowej
3 ogórki gruntowe
szczypiorek - połowa pęczka
papryka czerwona - średnia
papryczka chilli
kilka zielonych oliwek
4 łyżki octu balsamicznego z Modeny - Kamis
pieprz czarny
sól morska
* jako dodatek - kawałek miruny oraz morszczuka ugotowanych na parze.
Liście sałaty myję, rozdrabniam rękoma na mniejsze kawałki.
Truskawki myję, kroję na pół.
Ogórki obieram ze skóry, myję, kroję po skosie na plastry, paprykę czerwoną i chilli również siekam na drobno.
W osobnej misce przygotowuję truskawki, czyli, polewam je octem, dodaję pieprz, mieszam dokładnie.
W drugiej misce mam już przygotowane liście sałaty, dodaję do nich ogórka, papryki, szczypior,oliwki,
jak również truskawki. Dokładnie mieszam całość, na sam koniec dodaję sól.
Podawać lekko schłodzoną.
Bardzo ciekawa propozycja na sałatkę! Chętnie spróbowałabym truskawek w takiej wersji :)
OdpowiedzUsuńP.S. a u mnie akurat konkurs na sałatki! :) zapraszam! :)
Ciekawie nie powiem :) Tak jeszcze truskawek nie jadłam, ale kusi, kusi :))
OdpowiedzUsuńOla, lubię tu do Ciebie zaglądać bardzo, ale ta czcionka którą masz od jakiegoś czasu bardzo mnie męczy :((
OdpowiedzUsuńheheheh, a wiesz, że miałam ją zmienić, bo mnie chyba też...ale jakoś tak, szybko, szybko, a potem zapominam...to co, zmieniam ?;p
Usuńzmieniaj :)))))))
Usuńmówisz, masz ;))
Usuńsuper jest teraz , uff jaka ulga dla oczu ;), buziale!!! :)))))))
Usuńkompozycja idealna. :) i jestem za.. dodawaniem posta kilka razy dziennie.:)
OdpowiedzUsuńi podziwiam za cwiczenia w ten duszny i porny mikroklimat.. :P a u mnie dziś leczo było :)
Pięknie wyglądająca sałatka!!!
OdpowiedzUsuńo bejbe ale sałatka! jeszcze nie jadłam tak podanych truskawek! muszę fantastycznie się komponować z balsamico... mmnnniiiaaam! ps. dziękuję za pamięć ;) :*
OdpowiedzUsuńAle wymyśliła, proszę proszę. Sałata i truskawki...jakoś pasuje mi to...i kolorystycznie i soczystością, fajnie, fajnie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam takiego połączenia :D
OdpowiedzUsuń