Cześć, czołem ! Jak tam się macie, Kochani, hmm ?
Ja właśnie wróciłam z treningu, naładowana...fajnie było ;d Kto by to pomyślał ;D W ogóle, jest fajnie ostatnimi czasy....<3 No, ale nie o tym, a o jedzeniu powinnam coś sklecić. Muffiny mam.
Z dżemem malinowym. Dobreee, nie powiem, ale ale aleee.....ja tam dwie zjadłam tylko na próbę, żeby ocenić czy to dobre, a reszta poszła w świat. Przepis jak to przepis na babeczki, banalny, mieszam, łączysz, w papiloty i bayo w piekarnik. Jeśli lubicie muffinki, Wasze pociechy, to zachęcam do spróbowania.
Dżem malinowy można zastąpić czymkolwiek, co kto lubi ;) Przepisu jakoś specjalnie nie modyfikowałam, od siebie dodałam szczyptę cynamonu i żurawinę, tyle. Enjoy!
Przygotowanie: 35 minut
Składniki:
2 szklanki mąki pszennej
1/2 szklanki cukru ( u mnie trzcinowy)
łyżeczka proszku do pieczenia
opakowanie cukru wanilinowego
1/4 łyżeczki soli różowej drobnoziarnistej
szklanka mleka
1/2 szklanki oleju rzepakowego
1 jajo
* dżem malinowy #homemade
* cukier puder
* odrobina żurawiny - ode mnie
* Inspiracja TU
Suche składniki łączę ze sobą, oczywiście mąkę przesiewam. Mokre składniki mieszam.
Obie ingrediencje łaczę, mieszam do chwili aż powstanie gładka, jednolita masa.
Przygotujcie sobie blachę do muffinek, papilotki.
Każdą z papilotek wypełniam po łyżeczce ciasta, na to daję łyżeczkę dżemu, przykrywam łyżeczką masy. Tak postępuję z każdą następną, ciasta wystarczy na 12 sztuk ;)
Babeczki piekę w 190 st. przez 25 minut.
Po ostygnięciu można je lekko posypać cukrem pudrem, ale bez przesady, babki same w sobie są słodkie :)
Ech, zjadłabym Ci najchętniej z połowę od razu, ciesz się, że nie jestem w Twojej kuchni :P
OdpowiedzUsuńa czasem byłoby fajnie z kimś popichcić :D
UsuńCo tu dużo pisać piękne są... niby już 22, ale tak sobie zamarzyłam żeby choć jednej spróbować ;)
OdpowiedzUsuńja widziałam jak wyglądasz, możesz sobie pozwolić nawet na 3 ;d
UsuńSzkoda, że nie mam dżemu, jutro bym.upiekła! :)
OdpowiedzUsuńale możesz go zastąpić marmoladą, nutellą nawet...także wiesz, bez spiny :)
UsuńMmm muffinkowe pyszności :) Aż chce się piec na ich widok :)
OdpowiedzUsuńZapachniało mi świętami, chyba przez te gwiazdki :)
OdpowiedzUsuńheheheh, coś jest na rzeczy, bo słyszę to już n-ty raz :D
UsuńSuper ,też już zdążyłam upiec babeczki z makiem ,he,he.
OdpowiedzUsuńheheh, no widzę właśnie <3
Usuńczasem ideał brzmi w prostocie.. wyglądają genialnie ;)
OdpowiedzUsuńa dzięki wielkie :D
UsuńCudowne muffinki, dawno nie piekłam :)
OdpowiedzUsuńja jak wejdę w zug, to jadę nawet często, a jak nieee, to zapominam o ich istnieniu :)
Usuńdawno nie robiłam muffinek... natchnęłaś mnie ;)
OdpowiedzUsuńdobraaa, to teraz wypatruję jakiś u Ciebie :D
Usuń:D
OdpowiedzUsuńOch kusisz Ola tymi babeczkami :) Uwielbiam :))
OdpowiedzUsuń