Pięknie mamy za oknem, nie ma co...burzowo, szaro i do tego duszno w pewnych momentach jak nie wiem co ... A gdzie lato, skwar ja się pytam??:D
Trzeba się zatem rozweselić jakimś dobrym jadłem, lekkim w miarę możliwości no i bez szaleństw,
bo wiecie, że ja teraz o diabelskich specjałach mogę zapomnieć;p W zasadzie, to jakby się tak doczepić, to nie wiem czy sobie właśnie nie pofolgowałam, ale co tam...;p
Wymyśliłam dzisiaj oczywiście coś, co nie zabierze mi więcej jak 25 minut, będzie dobre i sycące.
Przygotowanie: 20 minut
Koszt: 24 zł
Składniki:
makaron tricolore fusilli - na dwie osoby
natka pietruszki
sól morska
pieprz biały
4 łyżki oliwy z oliwek
łosoś świeży - 250 g
kolendra w ziarenkach - szczypta
kawałek cytryny lub limonki
Na rozgrzaną oliwę - dwie łyżki - wrzucam pokrojonego na kawałki łososia, doprawiam go kolendrą, pieprzem, solę. Smażę do momentu, aż łosoś zmieni kolor, przy okazji trochę go rozdrabniam.
Makaron gotuję al dente w lekko osolonej wodzie.
Odcedzam, skrapiam go dwiema łyżkami oliwy. Mieszam. Z ognia zdejmuję łososia, dodaję go do makaronu, raz jeszcze wszystko mieszam całość. Ewentualnie doprawiam do smaku. Dodaję posiekaną natkę.
Tak podany makaron z łososiem proponuję skropić cytryną lub limonką;)
Można go podawać również na zimno.
***
...jak zwykle, przy okazji pokazuję moje małe żółciutkie kolczyki, idealne na lato, prawda?:)
Jakby ktoś reflektował, to Karina w swojej pracowni ma sporo podobnych cudeniek;D
Tak czytam składniki i chyba ok, generalnie dowiesz się, czy Małą uczulają ryby :) Ja tam jadłam od samego początku i młodemu nic nie było więc jest szansa. Przecież jakoś żyć trzeba nie? Łososia uwielbiam!
OdpowiedzUsuńMasz super pomysły :) o rybach zupełnie zapomniałam, a tu taki przysmak :D
OdpowiedzUsuńWspaniałe , kolorowe, aż burczy mi w brzuchu:)
OdpowiedzUsuńOj łosoś i makaron mniam mniam :))))Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJak makaron i w dodatku taki kolorowy to danie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńna makaron jestem chętna zawsze :)
OdpowiedzUsuńMniam ! powtórzę komentarz Beti - łosoś i makaron - uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń