Nazbierało mi się trochę pieczywa i trzeba je jakoś zorganizować, żeby nie wyrzucać.
Pomysł przyszedł z Ugotowanych, jakiś czas temu migło mi jak Dziewczyna przygotowywała coś podobnego na przyjęcie, niestety nie wiem co dodała do grzanek poza serem, bo w domu było gwarno,
a szukać po necie mi się nie chciało. Z resztą gdzie frajda? Poza frajdą jest jeszcze to co posiadamy w lodówce w tak zwanym nadmiarze, czyli u mnie ser, jakaś szynka.
Myślę, że jest do dobry myk pod imprezę lub jako ciepły dodatek do zupy...może zapodam tak kromeczkę Połówkowi do pomidorowej?:)
Przygotowanie: 20 minut
Koszt: 3 zł (za chleb, wszystko inne posiadałam)
Składniki:
kilka kromek pieczywa białego
pół kostki sera żółtego
kilka plasterków wędliny
pół czerwonej cebuli
biały pieprz
oliwa z oliwek do smarowania pieczywa
kilka zielonych oliwek
Pieczywo smaruję odrobiną oliwy z oliwek, na nie nakładam starty na dużych oczkach ser, następnie posypuję kanapki wędliną pokrojoną w paski oraz rozdrobnioną cebulą, najlepiej w piórka.
Doprawiam pieprzem, dekoruję oliwkami.
Piekę kanapki w piekarniku około 13 minut z termoobiegiem w 180 stopniach.
Mój prywatny, indywidualny, jedyny i nietuzinkowy sposób na stare pieczywo/ser/wędlinę/inne w domu??? Carlos :)
OdpowiedzUsuńno tak, moja mama ma podobny;D niestety mój Fidel ma mnie gdzieś, byle co mam SE sama zjeść, Panicz oczekuje czegoś więcej;p
UsuńLubię takie :))
OdpowiedzUsuńProsto i pysznie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tak zapiekany chlebek ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystko co ma zółty ser a grzanki jem prawie codziennie !! :P mniam , mniam
OdpowiedzUsuńJa dziś jadłam ze szpinakiem:)
OdpowiedzUsuńbardzo lubimy, często robimy
OdpowiedzUsuńMoja mama często robiła takie mini zapiekanki kiedy brakowało jej pomysłu na kolację dla mnie i dla brata. :)
OdpowiedzUsuńPychota.
Smakowite! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń