Niby banalne, niby każdy wie, jadł i robił...ale jak każdy robiłam je nieco inaczej...a że ten przepis jest mega prosty, czyli mój ulubiony już na wstępie, postanowiłam je oczywiście przyrządzić;)
Mam nadzieję, że lubicie racuchy...?:)
Ahaa, przepis jest z pamięci...ale chyba niczego nie pominęłam;)
Przygotowanie: około 40 minut
Koszt: ok 10 zł
Składniki:
2 jabłka
łyżka cynamonu
2 jajka
3,5 łyżki mąki pszennej
1,5 łyżki miodu
przyprawa korzenna - odrobina (bo lubię)
masło do smażenia
cukier puder do posypki
Jabłka myję, obieram ze skóry i kroję na kostkę.
Mąkę, jaja, przyprawy oraz miód mieszam ze sobą na gładką masę. Dodaję jabłka, raz jeszcze mieszam.
Na rozgrzany tłuszcz nakładam za pomocą łyżki porcję jabłek w cieście, smażę na rumiany kolor z obu stron. Na sam koniec posypuję racuchy cukrem pudrem;)
Nie jadłam od lat, ale lubiłam baaaardzo. Jestem nudna, więc powtórzę...jak ktokolwiek po za mną będzie jadł...to chętnie...
OdpowiedzUsuńHeh, u mnie nie ma tego problemu, z resztą nawet jeśli, jestem gotowa zrobić je tylko dla siebie :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję, postaram się ogarnąć temat jak tylko przeprowadzka pójdzie w niepamięć;p
OdpowiedzUsuńRacuchy uwielbiam!!! ależ pysznie te Twoje wyglądają :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam! ;D ale Ty masz tu dużo pyszności, a wszystko takie nowe, nie oklepane przepisy! poproszę o wiecej! ;D
OdpowiedzUsuńRacuchy pyszne! Szukałam jakiegoś szybkiego przepisu, bez mleka, bo akurat go nie miałam i znalazłam twój. Jest super!
OdpowiedzUsuń