Pizza wyszła pyszna, gruszka zrobiła WoW, przynajmniej tak uważa Małżon, ja też...Fajnie, inaczej, niby słodko, a tu gdzieś boczek wędzony w tle, trochę dymki i mozzarella. <3
Na szczęście niebawem po tym poszłam sobie poćwiczyć, także wyrzuty sumienia mniejsze;p
Przepis na pizzę TEN co zawsze, ukochany, zawsze wychodzący (KLIK)
Przygotowanie: ok 70 minut ( z pieczeniem)
Koszt: 8 zł
Składniki:
250 g boczku wędzonego
około 300 g startej mozzarelli
2 dymki
2 gruszki
2-3 większe pomidory
3 ząbki czosnku polskiego
łyżka oleju rzepakowego
sól morska, pieprz czarny i szczypta cynamonu
pomidorki koktajlowe - opcjonalnie
Boczek kroję na drobną kostkę.
Czosnek siekam, pomidory parzę, obieram ze skóry, wycinam gniazda nasienne, siekam.
Rozgrzewam patelnię, następnie olej, wrzucam na niego czosnek, dosłownie chwilę podsmażam.
Dorzucam pomidory, doprawiam do smaku (smażę na wysokiej temperaturze, tak by woda odparowała).
Odstawiam sos na bok do czasu aż przestygnie.
W między czasie wyrabiam ciasto. Smaruję ciasto sosem. Nakładam ser, następnie kawałki gruszki, posypuję boczkiem, układam dymkę oraz pomidorki koktajlowe ( opcjonalnie).
Wkładam do piekarnika rozgrzanego do 220 st z termoobiegiem na ok 15 minut.
doobra ta pizza musiała być :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, masz łeb!
Zapraszam do zabawy do siebie!
OdpowiedzUsuńHa no ja też właśnie miałam ją robić z tą gruszką he he. Właśnie w programie widziałam pizzę z jej dodatkiem :) Mega jeszcze większego smaka mi narobiłaś :))
OdpowiedzUsuńPyszna ,u mnie gruszka jeszcze nie miała lądowania w pizzy ,ciekawy pomysł.
OdpowiedzUsuńza boczkiem nie przepadam, ale pizza wygląda tak rewelacyjnie, że pewnie bym nawet nie zauważyła, że go zjadłam :) Fajny pomysł z tymi gruszkami i pomidorkami :) aż ciekawa jestem jak to smakuje :)
OdpowiedzUsuń