Przygotowanie: około 30 minut
Koszt: kilka złotych (bez ryb)
Składniki:
2 filety z łososia
około kg ziemniaków
pół kostki sera żółtego
1 cebula
przyprawy wedle gustu
sól, pieprz
przyprawa do ryb
cytryna (do skrapiania ryby)
szczypiorek
suszona natka pietruszki
łyżka masła
tłuszcz do smarowania naczynia
Rozmrożone ryby nacieram przyprawami z odrobiną oliwy z oliwek, i gotuję na parze jakieś 10 minut.
Ziemniaki gotuję w lekko osolonej wodzie. Odcedzam, ugniatam na tzw puree.
Dodaję do nich drobno posiekaną cebulę, szczypiorek, suszoną natkę, starty ser, mieszam dodając masło. Do wysmarowanego tłuszczem naczynia żaroodpornego wkładam masę ziemniaczaną, na wierzch posypuję jeszcze serem, zapiekam w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku z termoobiegiem około 10 minut.
ulala po królewsku!
OdpowiedzUsuńŁososia jadam często i bardzo sobie chwalę...ale te Twoje ziemniory!!!!!Fajny pomysł..jak od trzech dni nie mam apetytu tak ziemniory bym zjadła..
OdpowiedzUsuńnooo, ziemniory ostatnimi czasy bardzo mi smakują, a te fajnie wyszły, no i zero roboty w sumie;)
Usuńtakiego zestawu nie znam :, ale jak czytałam tytuł, to myślałam, że będzie ze szpinakiem ;)
OdpowiedzUsuńszpinak może na dniach, a zielono od szczypiorku i natki;)
UsuńUwielbiam łososia!
OdpowiedzUsuńSmaczny obiad!
OdpowiedzUsuńDo niedawna nie pomyślałabym, że zjem łososia, teraz to moja ulubiona ryba, odkąd przygotowałam ją na Wigilię :) Chętnie spróbowałabym zapiekanych ziemniaczków, powoli zaczynają nudzić mi się zwykłe ziemniaki, choć i tak bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :):)
Bosko to wygląda, aż mi ślinka cieknie :) zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie i byle do lata:)
OdpowiedzUsuńrewelacja! uwielbiam ryby, aż mi ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńnic prostszego...robimy;)
Usuń