W zasadzie to planowałam na dzisiaj zupę grzybową, ale jakoś tak w między czasie wpadł mi w ręce kremowy serek, półka niżej penne wczorajsze...no i ananas za mną chodzi jakiś czas.
Postanowiłam wykorzystać to, co mam, czyli nie wyrzucać nadmiaru jedzenie (wow ;p)
Pewnie dla wielu Was, makaron na słodko nie brzmi apetycznie, ale dla mnie tak...od czasu do czasu lubię zjeść coś takiego, tyle. Tym bardziej, że chyba miałam ochotę na coś słodkiego, no to sobie zrobiłam;)
Przygotowanie nie zajęło mi więcej jak 10 minut - szaleństwo, bębenek pełny, zadowolony, mogę zająć się sobą;p
Przygotowanie: 10 minut
Koszt: plus minus 12 zł
Składniki:
porcja makaronu penne
opakowanie kremowego serka z ananasem i orzeszkami
kilka łyżek ananasa z puszki
łyżeczka masła
łyżeczka śmietany 18%
pieprz czarny
Na rozgrzaną patelnie wrzucam łyżeczkę masła, czekam aż się rozpuści, następnie dodaję makaron,
mieszam składniki.
Po chwili dokładam serek, raz jeszcze wszystko mieszam, dodaję śmietanę, mieszam.
Wyłączam gaz, dorzucam kilka łyżek ananasa, nakładam na talerz, posypuję pieprzem.
ciekawa jestem efektu końcowego :)
OdpowiedzUsuńwbrew pozorom nie wychodzi za słodkie ani mdłe, pieprz daje nutkę pikanterii, no i najważniejsze, musi być podane na ciepło;)
Usuńmm uwielbiam dania z ananasem :)
OdpowiedzUsuńja też, jestem w stanie zjeść ananasa bez niczego, na raz, na jednym posiedzeniu;D
Usuńe nie, ananas plus pieprz, u mnie by to nie przeszło :)
OdpowiedzUsuńu mojego Połówka pewnie też nie, ma do wyboru na słodko i na ostro...coś innego, ale może się skusi;)
UsuńNa słodko nie mogę się przekonać, ale mąż będzie zachwycony :)
OdpowiedzUsuńa to Ci zaskoczenie, niewielu Panów lubi takie propozycje;p
UsuńMakaron na słodko super sprawa :)) Do wypróbowania :))
OdpowiedzUsuń...super, ta słodycz, to taka alternatywa dla mascarpone;)
UsuńMnie też ostatnio "brało" na makaron na słodko ale poleciałam w klasykę, czyli z białym serem, śmietaną, cynamonem i miodem (zamiast cukru)...a ananas ostatnio gościł u mnie....zjadłam całą puchę aż miło :)
OdpowiedzUsuńoooo, widzisz...ja zaliczyłam puszkę ananasków, jakie to dobre;p
Usuńprzypomniał mi się smak ananasa - jakie to dobre :)
OdpowiedzUsuń