Nieodkryta wcześniej przeze mnie ciecierzyca zaskoczyła mnie swoim smakiem;)
Zawsze wydawało mi się, że taka zupka z ciecierzycy, to pewnie jakaś a'la fasolówka, że taka sobie w smaku, wyglądzie, do tego trzeba się pewnie namęczyć, by nie zepsuć, no i czasowo nie tak... A tu niespodzianka!
Nie dość, że taką zupę robi się wręcz błyskawicznie, to jeszcze jest taka inna w porównaniu do tych, które najczęściej przygotowujemy na co dzień.
Przygotowanie: 0k 40 min
Koszt: 25 zł
Składniki:
opakowanie pomidorów bez skórki lub sos pomidorowy
3-4 ząbki czosnku
tortellini con funghi - opakowanie małe
ciecierzyca - puszka gotowa do spożycia lub surowa
oliwa z oliwek
1 litr bulionu
natka pietruszki
rozmaryn - najlepiej świeży
bazylia
sól, pieprz
<<< surową ciecierzycę należy przed gotowaniem zamoczyć 12 godzin wcześniej w zimnej wodzie. Odcedzić, opłukać i dopiero ugotować do miękkości. >>>
Ząbki czosnku przeciskam przez praskę, wrzucam na rozgrzaną oliwę. Dodaję pomidory, ja dysponowałam akurat gęstym sosem pomidorowym Primo Gusto, dorzucam rozmaryn, bazylię.
Gotuję to jakieś 15 minut, mieszając. Dodaję bulion, ciecierzycę, posiekaną drobno natkę pietruszki, bazylię. Zupę gotuję jeszcze jakieś 10 minut na małym ogniu.
Połowę zupy po ostygnięciu miksuję. Nie polecam miksowania na całkowitą papkę, lecz tak by wyczuwalna była ciecierzyca. Następnie mieszam tą część z resztą zupy, której nie zmiksowałam.
Tak przygotowaną zupę wlewam do miski z wcześniej ugotowanymi tortellini z grzybami. doprawiam solą i pieprzem.
Smacznego! ;D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i komentarz;)