Święta, święta i po świętach, a w lodówce pozostałości po obżarstwie, w tym roku jakże kontrolowanym.
Odeszłam od sałatek warzywnych skąpanych w majonezie, jajek w panierkach, a przygotowałam coś innego, to znaczy dla mnie bardzo normalnego, bo sałatka nie jest jakaś mega wyszukana, ale dla rodziny...chyba trochę tak;)
Przygotowanie: około 40 minut
Koszt: około 30 zł - w zależności od posiadanych składników
Składniki:
2 torebki ryżu jaśminowego
duża cebula czerwona
sos chilli z cytryną Tao Tao
natka pietruszka
500 g krewetek koktajlowych
sól, pieprz, gałka muszkatołowa
papryka czerwona - ja dałam konserwową i jedną świeżą
oliwki czarne - kilkanaście sztuk
łyżeczka curry
Ryż gotuję al dente z solą i łyżeczką curry, żeby uzyskać piękny złocisty kolor i orientalny smak.
Odstawiam na bok.
Do miski wrzucam pokrojoną cebulę, paprykę - świeżą całą, a konserwową jeden płat, oliwki kroję na drobno, ale nie na kostkę, dodaję sól, pieprz, gałkę muszkatołową. Siekam natkę pietruszki.
Krewetki wcześniej rozmrożone podsmażam chwilę na patelni z odrobiną sosu chilli z cytryną, po czym dodaję do miski, mieszam składniki dokładnie. Na koniec dorzucam wystudzony ryż, raz jeszcze mieszam.
Dla wyrazistego smaku zamiast cytryny skrapiam sałatkę sosem chilli z cytryną Tao Tao - to właśnie sos podbija genialnie smak krewetek!!:D
E Voila;)
Smacznego;)
** Boba jadła, podobno dobra jak na robaki;p
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i komentarz;)