Tak się nasłuchałam, nagadałam wczoraj z dziewczynami o jedzeniu, o leczo, o roladkach, więc postanowiłam zrobić właśnie leczo, choć myślałam o makaronie z pomidorami i tuńczykiem, racuchach, ech...o czym ja nie myślałam;p Racuchy zostawię sobie na później;)
Leczo zrobiłam bez kiełbasy, mięsa, bo widziałam różne wersje, jadałam różne, ale dziś pozostałam przy wersji wegetariańskiej i chyba właściwej, jako dodatek wystąpił jaśminowy ryż;)
Przygotowanie: około 40 minut
Koszt: 30 zł
Składniki:
40 dkg pieczarek
2 cebule w tym jedna czerwona
cukinia
2 czerwone papryki
puszka pomidorów
natka pietruszki
bazylia
por
2 szklanki bulionu warzywnego
3 papryki peperoni
2 ząbki czosnku
2 łyżki koncentratu pomidorowego
sól, pieprz
oliwa z oliwek
100g ryżu jaśminowego
Zaczynam od papryki i pora, na rozgrzaną oliwę wrzucam warzywa pokrojone w paski, smażę około 5 minut, aż warzywa zmiękną, dodaję posiekaną cebulę, mieszam wszystko, nadal podsmażam.
Po chwili dodaję pokrojone pieczarki, cukinię - pokrojoną w nieco grubsze paski.
Trzymam wszystko pod przykryciem jeszcze chwilę.po czym podlewam bulionem warzywnym,
mieszam składniki od czasu do czasu.
Duszę warzywa na wolnym ogniu około 20 minut, w między czasie dodaję posiekane peperoni, bazylię, natkę no i najważniejsze, dorzucam pomidory i koncentrat pomidorowy, doprawiam solą, pieprzem oraz wyciśniętym przez praskę czosnkiem.
W tym samym czasie gotuję torebkę ryżu, odcedzam, i od razu daję na talerze.
Moje leczo nie jest zagęszczane żadnymi śmietanami czy innymi takimi;p
Warzywa są jędrne, pikantne, idealne;p
Zapraszam do smakowania zatem, z góry przepraszam za słabą jakość zdjęcia, mam nadzieję, że i tak przepis przypadnie Wam do gustu;)
Smacznego;)
*** przy okazji pichcenia, biorę udział w rozdaniu kosmetycznej niespodziewajki,
czyli coś, co lubię;p
http://sandra-lip.blogspot.com/2012/04/rozdanie.html
uwielbiam leczo :)
OdpowiedzUsuńja też, najbardziej latem, z warzyw prosto z ogródka;))
OdpowiedzUsuńWitaj ! ; * ♥ Chciałam cię zaprosić do wspaniałego rozdanie, gdzie idzie wygrać caałą dużą torbę kosmetyków bez żadnych wymagań ! :) Sama zobacz, zapraszam Cię pod link z informacją o rozdaniu http://sandra-lip.blogspot.com/2012/04/rozdanie.html
OdpowiedzUsuńps. Cudowny blog ♥
pozdrawiam ! ♥
chyba się dodałam i biorę udział, może akurat;p
OdpowiedzUsuńdziękuję za opinię, zapraszam do mojej kuchni częściej;))
pozdrawiam;)
pyszne;)
OdpowiedzUsuńnoo, Aguś, ale te Twoje pyszności też powalają na kolana;)
OdpowiedzUsuńMmmmm, ryż jaśminowy :) cud, miód...ja myślę nad jakimiś kotlecikami z warzyw co by przemycić młodemu troszkę witamin..
OdpowiedzUsuńnoo, z brokułami, marchewką...no i szukam trzeciego składnika;p
OdpowiedzUsuńTak, tak, brokuł, kalafior i marchew...chyba :)) Myślałam też o panierce z jajka i płatków kurydzianych, ale ja tam wiem, czy młodzież się chyci..
OdpowiedzUsuńo, no może być dobre;D
OdpowiedzUsuńno nie wiem jak z płatkami, czy Książę nie pogardzi, że za twarde, ale panierka z mąki kukurydzianej, może...w sensie zamiast bułki tartej, bo to tłuszcz chłonie jak ta lala;p
chodzą za mną naleśniki z pomarańczą...i racuchy a dzień jutrzejszy krótki, pewnie zrobię i to i to, a w poniedziałek umrę na fit!;D
Piekielnie ostre, czyli musi być pyszne :D
OdpowiedzUsuńnoo, można się zgrzać;p
OdpowiedzUsuńW sam raz dla teścia ,ale przypunktujesz!.Ha,ha,ha
OdpowiedzUsuńpodliz musi być, pytanie czyje lepsze?:p
OdpowiedzUsuń