No...to postanowiłam, że przygotuję Nam do kawy...to znaczy do pracy...po takim ciachu, właśnie z rabarbarem...mam jeszcze borówkę amerykańską...i może i ją wykorzystam...?
No to ciasto w lodówce francuskie prawie zawsze mam, rabarbar świeżo zerwany, poszukałam przepisu na owo cudo, no bo jak tu ten rabarbar ugryźć... i robię;)
Przygotowanie: 30 minut
Koszt: 10-15 zł
Składniki:
2x ciasto francuskie
125g borówek amerykańskich
2 łyżki śmietany 30%
cukier waniliowy
cukier
szczypta kardamonu
rabarbar - z działki - jakieś 1/2 kg na pewno;p
1 rozbełtane jajko
cukier puder
Rabarbar myję, obieram ze skórki i kroję na kawałki. Kiedy obiorę wszytko, posypuję rabarbar cukrem, sporą ilością, powiedzmy, że około pół szklanki i odstawiam na około godzinę - ja czekałam 35 minut;p - aby puścił sok.
Po tym czasie, wrzucam rabarbar do garnka i gotuję na wolnym ogniu jakieś 15-20 minut, aby zrobiła się z niego "papa", po czym odstawiam na bok do ostygnięcia.
Ciasto na chwilę przed pieczeniem wyjmuję z lodówki, rozwijam i dzielę na kwadraty - muszą być identyczne - choć to kwadraty;p
Staram się by wyszła mi parzysta ilość.
Część kwadratów układam na brytfannie, w drugiej części wycinam kółko, może być od kieliszka czy jakiejś szklanki albo wyciąć i już. Aha, ciasto układamy na papierze do pieczenia;)
Kwadraty z dziurkami kładę na te bez, po czym układam na cieście łyżką rabarbar.
Boki smaruję rozbełtanym jajkiem.
Wkładam do piekarnika na 160 stopni na około 15 minut, po wyjęciu oprószyć można cukrem pudrem,
ale nie za dużo;)
*** z wyciętych kółek zrobiłam rabarbarowe bułeczki, zatem nic się nie zmarnuje;)
Smacznego;)
Ciastko z borówką
Ciasto francuskie rozwijam na chwilę przed pieczeniem, dzielę na kawałki - wedle gustu;)
Borówki: myję, dodaję do nich 2 łyżki śmietany, cukier waniliowy - łyżeczkę, łyżeczkę cukru, kardamon, mieszam.
Na jedną z części nakładam borówki, drugą częścią przykrywam. Kołderkę nacinam sobie po środku, ale tak, by nie przeciąć ciasta. Smaruję rozbełtanym jajkiem, daję do piekarnika na 15 minut na 200 stopni.
*** moje ciacho wyszło trochę rumiane, zagadałam się z sąsiadką i masz Ci babo placek, ale w smaku dobre, więc spokojna moja nieuczesana;D
Pyszności;)
*** ciacho można podawać na przykład z gałką lodów waniliowych lub śmietaną...lub z kawą, o;p
Idę sobie zaaplikować...dożylnie;p
Dawno nie jadłam rabarbaru.
OdpowiedzUsuńja też, cały rok;)
Usuńaż się prosił, no to się doprosił;)
Mi tez rabarbar kojarzy sie z dziecinstwem - kompo rabarbarowy robiony przez babcie...mniam.
OdpowiedzUsuńtakie niby nic, a cieszy;)
Usuńo i sa francuzy:) uwielbiam - proste tanie i przepyszne:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
nooo, ja też lubię, szybko, właśnie...zawsze wyjdzie;p
Usuń