No i co, truskawki coraz częściej zajadam, w każdej postaci, mrożonki czy też te pierwsze, co to jeszcze nie tak do końca są tymi, na które czekam, ale ale ale...zajadam;p
Deser mega prosty, szybki no i taanii!!!;D
Przygotowanie: max 30 minut z chłodzeniem
Koszt: max 10 zł
Składniki:
kilka truskawek
jogurt naturalny duży
4 łyżki soku z pomarańczy
cukier puder - na oko, jakieś 8 łyżek
bazylia do ozdoby
Truskawki myję, kroję na plasterki. Układam po kilka na dnie salaterki, zalewam jogurtem naturalnym, po kilka łyżek na miskę (przygotowałam sobie 3 małe salaterki), po czym skrapiam sokiem z pomarańczy odstawiam do lodówki na jakąś chwilę. W tym czasie w rondelku rozpuszczam cukier puder dodając 2 łyżki zimnej wody. Mieszam, aż cukier się rozpuści. Masa powinna przybrać kolor karmelu, ale mnie nie chciało się czekać, więc odstawiłam z ognia i włożyłam rondel do miski z zimną wodą, by cukier troszkę się "uspokoił". Kiedy troszkę masa wystygła polałam nią truskawki. Wkładam ponownie do lodówki.
Deser nie jest wymyślny, ale zapewniam, że bardzo dobry;) Po ciężkim dniu w pracy, o niczym tak nie marzyłam, jak właśnie o truskawkach...do tego białe winko, ale ciii;p
Polecam i życzę smacznego;))
Apetycznie to wygląda. Dodaję Cię do obserwowanych, żeby częściej oglądać takie pyszczności :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jessica
http://jessicabanach.blogspot.com/
heheh, wiesz, najprostsze przepisy bywają najlepsze;)
OdpowiedzUsuńdziękuję;)
już zaglądam co u Ciebie fajnego?:)
To prawda, masz rację. Narobiłaś mi takiego apetytu, że po przeczytaniu notatki pobiegłam rozmrozić truskawki, które przechowuję od lata :)
OdpowiedzUsuńa niebawem będą te soczyste truskawy, mhmm;)
Usuń