10 lipca 2013

szpinak w muszli z odrobiną fety ...

Witam;)
Zabiegany dziś dzień mam, do tego upał...a raczej duchota sprawiają, że człowiek opada z sił...lodówka pełna frykasów, a ja nie wiem co by tu...
Swoją drogą ogórki czekają na swoją kolej, żeby je...umałosolnić;p
Wymyśliłam sobie szpinak, bo jakoś dawno nie jadłam, to znaczy nie robiłam...bo jadłam u Talulli,
swoją drogą...pyszny;) Żeby nie było nudno, zapodałam go w muszlach, znacie oczywiście ten myk, bo to żadna nowość. Uważam, że w taki dzień fajnie jest wziąć coś do łapy i po prostu zjeść;)
AAA, a na dniach marzą mi się pancakes'y ...może zrobię z jagodami, co?;p


Przygotowanie: 15 minut
Koszt: 13 zł

Składniki:
opakowanie szpinaku mrożonego
makaron muszle Lubella
5 ząbków czosnku
sól
pieprz cytrynowy
2 łyżki oliwy

Makaron gotuję w lekko osolonej wodzie na al dente - z odrobiną oliwy.

Na rozgrzanej patelni smażę rozdrobniony czosnek, pilnuję by nie zbrązowiał, unika się wówczas gorzkiego posmaku. Dodaję do niego rozmrożony szpinak, doprawiam solą i pieprzem, chwilę go przesmażam.
Na koniec, po zdjęciu szpinaku z patelni dodaję pokruszoną fetę, mieszam delikatnie.


Do muszelek wkładam za pomocą łyżeczki szpinakowy farsz. Podaję od razu.








P.s.
Widzę, że nadchodzą zmiany,  Wam też blogroll pojawia się i znika albo witryna Obserwatorów??
Czyli bloglovin wyciąga swoje macki ;p

7 komentarzy:

  1. miałam jutro robić naleśniki ze szpinakiem i fetą, ale może kupię muszle ;) pysznie wyglądają Twoje, aż ślinka leci mmm

    OdpowiedzUsuń
  2. ha, u mnie też między innymi było to :) dobry pomysł. to czekam na te pancakesy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mam fetę, resztę dokupię, u mnie też jakieś kapryszenie to to jest, to znika, to znikam ja ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam i szpinak i muszle szybko, tanio, zdrowo.

    OdpowiedzUsuń
  5. Normalnie bym Ci kilka zwinęła :))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszle rządzą, ale dawno nie jadłam!!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. wyglądają pięknie, koniecznie muszę takie zrobić:), bardzo fajna przystawka na imprezę:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz;)