Czołem;)
Kolejny piękny, jakże gorący dzień...i dobrze, lepsze to niż znienawidzone kozaki;p
Znacie mnie już na tyle, że wiecie, że nie lubię zbędnego gadania, zwłaszcza w taki zaduch...dziś będzie szybko nawet, bo kolorową sałatkę zawinę w tortillę i okraszę kurczakiem, żeby ślubny nie marudził, że
"bez mięsa zaaaaś"...;)
Tortillę zrobiłabym sama, ale mi się zwyczajnie nie chce, sałatkę robi się migiem, a i z kurakiem nie trzeba walczyć. To co, zapraszam...:)
Przygotowanie: 15 minut
Koszt: 16 zł
Składniki:
opakowanie tortilli 4 szt
2 piersi z kurczaka
pomidor
2 średnie marchewki
pół czerwonej cebuli
pół cukinii
ćwierć kapusty pekińskiej
sól ziołowa
opakowanie Knorr sosu włoskiego
3 łyżki wody
3 łyżki oliwy
duża łyżka pasty węgierskiej Rolnik
pieprz cytrynowy
oliwa do smażenia mięsa
Marchew obieram, myję, ścieram na tarce na dużych oczkach. Kapustę szatkuję na mniejsze kawałki. Pomidora kroję w paski. Cebulę kroję w piórka. Cukinię obieram i kroję obierakiem na paski.
Wszystko mieszam w misce, dodaję pieprz, sól, następnie zalewam sosem włoskim. Mieszam.
Mięso po umyciu dzielę na większe kostki, smażę na rozgrzanej oliwie, w między czasie dodaję pastę węgierską, pieprz cytrynowy. Mięso jest gotowe, kiedy uzyska złoty kolor.
Na tortillę nakładam kolejno sałatę oraz mięso, zawijam. Jem od razu...;p
Wygląda przepysznie. Jak już będę na swoim na pewno wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńJa tam tortillę to lubię w każdej postaci. I też zazwyczaj kupuję gotową a tylko wnętrze sama kombinuję :)
OdpowiedzUsuńtrzeba sobie ułatwiać życie ;)
OdpowiedzUsuńpiękne wnętrze, mmm :)
..a tortillę mam z zamrażarce....lalalala
OdpowiedzUsuńa wczoraj gadałam z moim, że marzy mi się taka tortilla! normalnie telepatia :D
OdpowiedzUsuńOj, tak. Takie tortille zawsze zabieram na podróż.
OdpowiedzUsuńSmaczna i pięknie podana:)
OdpowiedzUsuńTortillę zawsze!!!!
OdpowiedzUsuńmniam mniam. :)
OdpowiedzUsuńMogłabym jeść codziennie na obiad :)
OdpowiedzUsuń