29 sierpnia 2012

powakacyjne souveniry i kupon od pyszne.pl

...Jako, że zawsze po urlopie przywozimy coś najbliższym,  począwszy od lokalnych wyrobów skończywszy na tak zwanych souvenirach...a potem organizujemy spotkanie, na którym się dzielimy zdobyczami, trzeba mieć jeszcze w głowie jakiś poczęstunek...
Wiadomo, że po urlopowym nic nie robieniu niechętnie podchodzimy do myśli, że mamy coś przygotować...no a trzeba przecież;p
Świetnym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest jedzenie na wynos, najlepiej online.
...Dostałam w prezencie kupon od portalu pyszne.pl  w celu przetestowania takowej usługi, opisania obiektywnie co myślę i jak tym samym smakowała usługa?;)

...Oczywiście jednogłośnie zapadła decyzja o zamówieniu pizzy
To znaczy ja takową podjęłam, bo jak się zaczęło wymyślanie kto czego nie lubi, nie zje, bo pomidor, bo ryba....zadecydowałam i już.
Bo pizzę wszyscy lubią, zjedzą, to swojego rodzaju universum, które zawsze się sprawdza;)))

 Zamawianie online jest dziecinnie proste, wystarczy wybrać miasto, ulicę, pojawia się spis restauracji tudzież knajpek, po czym wybieramy z menu dostępne opcje.
My zdecydowaliśmy się na pizzę diabelską z Pizzerii Etcetera, nomen omen jest to nasza ukochana pizzeria, więc tym bardziej nie było problemu;))
No i oczywiście dalsze procedury nie są również skomplikowane, dodajemy do koszyka i płacimy.
Ja akurat miałam wspomniany kupon, wpisałam odpowiedni kod i zamówiłam.
Smsem dostajecie potwierdzenie zamówienia, na maila również z dokładną godziną dostawy.
Dostawa, jak to śpiewa klasyk "myk, myk" ;)

Polecam, prosto, szybko i bez garów;)))


















  * przy okazji zapraszam *   http://najlepsze.blogi.pq.pl/?a=stats&u=Lallola

8 komentarzy:

  1. jak zamawiac jedzienie to pizza jest najlepszym wyborem!:D zdecydowanie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zawsze, jeszcze się nie zdarzyło, żeby nie wypaliła;D

      Usuń
  2. A za mną od paru dni chodzi i chodzi ta pizza :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiedziałam że coś takiego jest. Szkoda, że to prawie same pizze...a ja bym pierogi na przykład spałaszowała... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wybrać możesz inne miasta czy knajpki, a co za tym idzie i menu...my akurat wybraliśmy Sosek;)

      Usuń
    2. Noo w sumie to tylko w DG oglądałam...ale alternatywa dobra. Ale to wiesz, przez ciążę takie-tego jakoś dziwnie...generalnie pizza jest git :)

      Usuń
  4. ja nie przepadam za pizzą,a to dlatego,że nienawidzę sera...ogółem nabiału,więc jak widać zdarzają się wyjątki...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz;)