30 marca 2012

drobiowe sajgonki z ryżem curry i pekińską z chilli

Coś dobrego w tonacji słodko-kwaśnej, czyli drobiowe sajgonki z ryżem curry i pekińską z chilli, papryką 
i ogórkami. Muszę się pochwalić, bo wyszło mi pyszne jadło, chyba wszystko dobrze zgrałam smakowo, mam nadzieję, że i Wam przypadnie do gustu. Fajne jest to, że danie tak naprawdę nie wymaga jakiegoś wysiłku, kombinowania, farsz i papier ryżowy, ot co;))


Przygotowanie: 60 minut
Koszt: 25 zł

Składniki:
papier ryżowy Tao Tao -opakowanie
2 piersi z kurczaka
10 pieczarek
natka pietruszki
kilka liści bazylii
100 g ryżu jaśminowego
oliwa z oliwek
sól, pieprz
curry
sos słodko-pikantny Tao Tao
kapusta pekińska
3 płatki papryki konserwowej
ogórek konserwowy w zalewie chilli
mała papryczka chilli
sos knorra do sałatek koperkowo-ziołowy


Ryż gotuję wedle opisu na opakowaniu z solą i łyżką curry. Odcedzam, odstawiam na bok.

Kurczaka kroją na kostkę, przyprawiam, dodaję posiekaną cebulę, natkę pietruszki, pieczarki, przyprawy, mieszam wszystko dokładnie.Skrapiam oliwą, tak by wszystkie składniki oblepiła, dorzucam posiekana bazylię. Nie smażę !!! Masa ma być surowa.

Papier ryżowy namaczam wedle zaleceń na opakowaniu ( mega proste ! ) - dodaję farsz, zawijam i smażę na rumiany kolor z obu stron na głębokim oleju.
Kapustę pekińską myję, rozrywam na kawałki, dodaję paprykę, ogórka, polewam sosem z knorra do sałatek, dla ostrości dokładam papryczkę chilli. Tyle;)
Na jednym talerzu układam ryż a na nim sajgonki, polewam je odrobiną sosu Tao Tao, a na drugim zostawiam kapustę;)

Po kilku godzinach spędzonych w centrum handlowym i jakże miłych zakupach, zdążyłam jeszcze zrobić pycha obiad, ogarnąć się, wypić kawę i fruu na spotkanie;))))


Smacznego;)





Moja Boba ma je jutro zrobić, ciekawa jestem jakie jej wyjdą, czekam na opinię;))))

28 marca 2012

truskawkowo deserowo raz jeszcze

No i co, truskawki coraz częściej zajadam, w każdej postaci, mrożonki czy też te pierwsze, co to jeszcze nie tak do końca są tymi, na które czekam, ale ale ale...zajadam;p
Deser mega prosty, szybki no i taanii!!!;D

Przygotowanie: max 30 minut z chłodzeniem
Koszt: max 10 zł


Składniki:
kilka truskawek
jogurt naturalny duży
4 łyżki soku z pomarańczy
cukier puder - na oko, jakieś 8 łyżek
bazylia do ozdoby




Truskawki myję, kroję na plasterki. Układam po kilka na dnie salaterki, zalewam jogurtem naturalnym, po kilka łyżek na miskę (przygotowałam sobie 3 małe salaterki), po czym skrapiam sokiem z pomarańczy odstawiam do lodówki na jakąś chwilę. W tym czasie w rondelku rozpuszczam cukier puder dodając 2 łyżki zimnej wody. Mieszam, aż cukier się rozpuści. Masa powinna przybrać kolor karmelu, ale mnie nie chciało się czekać, więc odstawiłam z ognia i włożyłam rondel do miski z zimną wodą, by cukier troszkę się "uspokoił". Kiedy troszkę masa wystygła polałam nią truskawki. Wkładam ponownie do lodówki.
Deser nie jest wymyślny, ale zapewniam, że bardzo dobry;) Po ciężkim dniu w pracy, o niczym tak nie marzyłam, jak właśnie o truskawkach...do tego białe winko, ale ciii;p

Polecam i życzę smacznego;))






27 marca 2012

spaghetti z boczkiem i czosnkiem

Uwielbiam zapach czosnku, wędzonego boczku i natki pietruszki.
Danie, które dziś postanowiłam zrobić, znam od dobrych kilku lat i co jakiś czas powracam do niego.
Nie jest to nic wymyślnego, bo i po co. Jest zwyczajnie pyszne i tyle.


Przygotowanie: max 30 minut
Koszt: 20 zł


Składniki:
makaron bez jajeczny typu Lingue
1/2 kg boczku wędzonego
natka pietruszki
6 ząbków czosnku
sól, pieprz
odrobina kolendry
2 łyżki oliwy z oliwek


Makaron gotuję wedle opisu na opakowaniu. Odcedzam i odstawiam na bok.
Na rozgrzaną oliwę wrzucam pokrojony w kostkę boczek, smażę do momentu, aż się lekko zarumieni. Nie przesadzajcie z ilością oliwy, ponieważ tłuszcz z boczku i tak się wytopi, ale ma być tego "sosu" tyle, by oblepił makaron.
Po chwili dorzucam wyciśnięty przez praskę czosnek, mieszam składniki, dodaję szczyptę kolendry, pieprz, na samym końcu sól. Smażę wszystko do momentu, kiedy boczek mocno się zarumieni a czosnek ściemnieje.
Makaron i boczek mieszam razem na patelni, zależy mi na tym, by sos dokładnie oblepił makaron, posypuję dużą ilością natki pietruszki i gotowe;))


Smacznego;)




Dobrze, że dziś idę na Body Shape, będzie co spalać;p




25 marca 2012

kurczak curry z pekińską

Niedzielny obiad czyli nie tradycyjnie z rosołem i schabowym w tle. Miała miejsce sałatka, to jest kurczak curry w towarzystwie kapusty pekińskiej. Dobra, bo kurczak był w miarę ostry, oprócz samego curry wyczuwalne były zioła prowansalskie.


Przygotowanie: 30 minut
Koszt: 25 zł


Składniki:
2 piersi z kurczaka
4 listki papryki konserwowej
puszka kukurydzy
1/2 opakowania przyprawy curry
sól, pieprz
1/2 kg pieczarek
oliwa z oliwek
koperek
2 łyżki majonezu 
cebula średnia
pół pora
zioła prowansalskie
Tao Tao słodko - pikantny sos chilli

Na rozgrzaną oliwę wrzucam posiekaną cebulę, smażę chwilę. Dokładam pokrojoną pierś z kurczaka, mieszam składniki, podsmażam do momentu, aż mięso się zarumieni. Po chwili dodaję pieczarki, pokroiłam je nie w paski czy kostkę a podzieliłam na 4. Ponownie mieszam i smażę wszystko razem aż nie zmięknie. Doprawiam curry, pieprzem i ziołami, na koniec solę.
Do miski daję kapustę pekińską, paprykę konserwową, pora i  kukurydzę. Dodaję mięso z pieczarkami, razem z sosem własnym, mieszam. Dokładam majonez, mieszam. Posypuję koperkiem i voila;) Tak przygotowaną sałatkę skrapiam sosem słodko - pikantnym Tao Tao. Pyszne!;))


Smacznego;)







 Z innej beczki, kosmetiko czyli,  na paznokciach króluje do jutra piękna zieleń, o. 
Nie czerwień nie fuksja a zielony;))






No to na tapecie znalazł się lakier do paznokci Wibo  Express Growth Nr 390. Dostępny jest w Rossmannie, zapłaciłam za niego jakieś 5 zł za 8,5 ml. Myślę, że zdjcie nie do końca oddaję odcień, ale sam kolor bardzo mi sie podoba, jest soczysty, wyrazisty, wiosenny. Mam go już drugi dzień i nadal dobrze się trzyma, przetrwał grilla i ognisko, więc jestem zadowolona. Tradycyjnie nałożyłam dwie warstwy, dodatkowo użyłam utwardzacza. Polecam!:))

A przy okazji testuję mazidła do twarzy, opinia na dniach;)




Peeling Do Twarzy Naturia, zapłaciłam za niego jakieś 4 zł na promocji za 75 g.
Zapach bardzo przyjemny, bo gruszkowy, lekko słodki, świeży. Dla mnie bomba, bo lubię, kiedy moje maziaje ładnie pachną;p Peeling jest przeznaczony do cery tłustej i mieszanej. Stosuję go jakieś 2 tygodnie, oczywiście z przerwami i piszę co wiem: niby opakowanie niewielkie, a jest wydajny, stosuję go co 2 dni.
Nie jest bardzo ostry, więc w zasadzie można by go stosować codziennie, ale może bez przesady.
Raczej jest dobrym żelem peelingującym, niż peelingiem, ale nie uważam tego za problem.
Jak dla mnie jest wystarczająco ścierający, o! Ładnie się pieni, kolejny plus.
Na pewno kupię go ponownie, choć nie widziałam go np w Rossmannie...nic, szkoda tylko, że opakowanie nie jest większe, to 75g starczy może na 2 tygodnie. Ogólnie polecam, bo jak na tak krótki czas, widzę efekt, skóra po umyciu jest świeża, wygląda zdrowo, pory są pozamykane. Za zapach 1o punktów;) Polecam.

L'oreal Pure Zone 30s Chrono-Clear Peeling Dogłębnie Oczyszczający z Kwasem Salicylowym 2%
Stosuję go naprzemiennie z tym żelem z Naturii i Garnierem. Zapłaciłam 20 zł za 150 ml w Drogerii Rossmann. Fajna sprawa z tym peelingiem, bo jak na razie nie widzę minusów. Spore opakowanie, kremowa konsystencja z wyczuwalnymi drobinkami peelingującymi. Jest wydajny.
Skóra po umyciu jest odświeżona, nabiera blasku, po nosie widzę, że są to dobrze wydane pieniądze.
Pory są mniej widoczne, wokół płatków nosa zauważyłam, że jest "czyściej".
Skóra jest zmatowiona, ale nie na długo oczywiście.
Nie mam przesadnych problemów z cerą, więc uważam, że peeling jest całkiem niezły.
Ogranicza wydzielanie sebum, ale nie powoduje, że jest go jakoś mniej, że się tak wyrażę.
Rano po umyciu, kremach i makijażu, efekt świeżości utrzymuje się kilka godzin. Spoko;))

Garnier Czysta Skóra 3w1 Żel myjący + Peeling + Maseczka, kosztował jakieś niespełna 20 zł i ma 150ml.  Lubię ten żel głównie dlatego, że może posłużyć za maseczkę, co z resztą nagminnie robię;p
Ma kremową konsystencję, drobinki raczej małe, ale dają radę, zapach świeży, ale nie perfumowany, raczej coś od mentolu ?
Matuje cerę, zwężą pory i coś jakby mniej zaskórników;) Kiedy używam żelu jako maski, trzeba się śpieszyć, bo szybko wysycha na buzi, ale dosyć mocno ściąga, twarz jakby kostnieje;D
Nie można się pośmiać czy np jeść w tym czasie;p
Jest ok, powiedziałabym, że spoko do codziennego stosowania. Nie podrażnia mi skóry, ewentualne wypryski wysychają, ale nie radzę przesadzać ze stosowaniem, bo moja skóra akurat reaguje łuszczeniem się w okolicach nosa i brody. Ale ogólny efekt dobry, skóra jest czysta. Ogromna ulga po całym dniu pracy!!!

24 marca 2012

zupa marchewkowa z selerem naciowym i porem na ostro

Coś lekkiego, smacznego i mega szybkiego. To jest to, co lubię;) Dzień zabiegany nieco, więc chciałam zjeść coś dobrego i nie czasochłonnego...bo za chwil parę grillowanie się zaczyna;)
Nim jednak ucieknę podsyłam moją dzisiejszą bazę pod grillowanie, czyli lekką zupę marchewkową na bulionie warzywnym, z selerem naciowym, curry i papryką ostrą.


Przygotowanie: 45 minut
Koszt: 10-12 zł


Składniki:
1/2 kg marchewek młodych
seler naciowy -  4 łodygi
pół pora
łyżka masła
1/2 l bulionu warzywnego
natka pietruszki
papryka ostra i słodka po pół łyżki
sól, pieprz
pół łyżki curry 


W garnku rozpuszczam masło, po chwili dodaję pokrojoną marchewkę, por i seler naciowy, podsmażam jakieś 10 minut, dodaję przyprawy, łyżkę curry i po pół łyżki papryki czerwonej ostrej i słodkiej. Mieszam wszystkie składniki dokładnie. Podlewam bulionem warzywnym, raz jeszcze mieszam wszystko i gotuję na małym ogniu jakieś 20 minut.
Po tym czasie studzę zupę i miksuję na gładką masę. Doprawiam solą i pieprzem.
Dla dodatkowego smaku posypuję natką pietruszki - nie siekałam na drobno -  i szczypiorkiem.
Krem wyszedł ostry, więc dla mnie bomba, jeśli ktoś nie lubi na ostro można zwyczajnie zmniejszyć proporcje papryki.


Smacznego;)




A jutro jak już się ogarnę... pogadamy o kremidłach, mazidłach i lakierach;)
Póki co, życzę wszystkim miłego weekendu;))



21 marca 2012

bruschetta z pomidorami

Nie ma jak lajtowy dzień przy kawie, małych zakupach i dobrym jedzeniu;)
To chyba przez to chwilowe słońce zachciało mi się bruschetty...pomidory, zioła i czosnek...pysznie;)


Przygotowanie: 20 minut
Koszt: około 10-12 zł


Składniki:
4 średnie pomidory
świeża bazylia i oregano
4-5 ząbków czosnku
oliwa z oliwek
4 kromki pszennego pieczywa
sól morska
pieprz
szczypta ziół prowansalskich


Pomidory myję i parzę wrzątkiem, w celu pozbycia się skórki. Usuwam gniazda nasienne i kroję je w kostkę. Mieszam z wyciśniętym przez praskę czosnkiem, bazylią, oregano, ziołami, solą i pieprzem.
Pieczywo kroję na grube kromki, ja użyłam akurat bagietek. Smaruję je oliwą z oliwek i wkładam na chwilę do piekarnika na jakieś 200 stopni. Dosłownie na moment, bo też nie chcę, żeby pieczywo było za twarde. można też użyć tostera czy opiekacza, chodzi o to, żeby pieczywo było chrupkie i ciepłe;)
Na upieczonych kromkach układam pomidory, ozdabiam bazylią i od razu zajadam;))

Smacznego;)



19 marca 2012

truskawkowy deser z ryżem jaśminowym

Cóż, nie wiem jak połowica moja oceni deser, ale Fidel rozsmakował się w deserze truskawkowym...oczywiście poczęstował się moją porcją, tak więc po śmietanie ani słychu ani widu;)
Mniemam więc, że wyszło dobre.

Przygotowanie: 25 minut
Koszt:  15 zł


Składniki:
torebka ryżu jaśminowego
450 g truskawek 
2 szklanki mleka
śmietana 30%
odrobina przyprawy korzennej
2 łyżki cukru




Ryż gotuję al dente po czym odstawiam na bok aż ostygnie.
Do blendera wrzucam truskawki - ja użyłam mrożonych, te które się pojawiły są jak trociny;p
Dolewam mleka, posypuję cukrem i miksuję na najwyższych obrotach.

Do szklanek wsypuję po równo ryż, zalewam masą truskawkową i znowu na wierzch daję pozostałą część ryżu. Zalewam to wszystko lekko ubitą śmietaną, posypuję przyprawą korzenną. Składników wystarczyło na 3 duże szklanki. Najlepiej smakuje mocno zmrożone.


Smacznego;)







placki owsiane

Nie ma nic lepszego niż pyszna kawa na śniadanie i jeszcze coś na ząb. Żeby nie było nudno z tymi kanapkami i jajecznicami, dziś zrobiłam na śniadanie placki owsiane z bananem i rodzynkami;)


Przygotowanie: 15 minut
Koszt: około 10-12 zł


Składniki:
opakowanie serka wiejskiego
5 białek
7 łyżek płatków owsianych błyskawicznych
1/2 łyżki cynamonu
1/2 łyżki gałki muszkatołowej
kilkanaście rodzynek
1 banan
oliwa z oliwek - odpowiednio do smażenia


Do blendera wrzucam serek wiejski, przyprawy, białka i płatki owsiane. Miksuję wszystko dokładnie na jednolitą masę. Do masy dodaję rodzynki, mieszam łyżką. Ważne, rodzynki uprzednio maczam kilka minut w gorącej wodzie, są zwyczajnie bardziej miękkie.
Na rozgrzaną patelnię wlewam porcję ciasta, smażę z obu stron na rumiany kolor.
Na talerzu układam dowolnie, jako dodatek użyłam banana pokrojonego w plasterki, posypałam gorzką czekoladą - ale akurat takową miałam, może być i bez niej, dodatki wedle gustu;)

** z takich proporcji wyszły mi 3 grube placki.


Smacznego;)






17 marca 2012

cannelloni z brokułami i pieczarkami

Ile ludzi, tyle przepisów na cannelloni, a ja nie wiem jakie jest właściwe, robię jak lubię  i już...Jest mega zielone, pyszne i bez mięsne.
Jak zwykle niby trzymam się proporcji a i tak wszystko jest na oko, grunt, że wyszło;)


Przygotowanie: około 60 minut
Koszt: 20-25 zł


Składniki:
makaron cannelloni 
brokuł
1/2 kg pieczarek
śmietana 36%
natka pietruszki
sól, pieprz
gałka muszkatołowa
czosnek
oliwa z oliwek
ser żółty - bo parmezanu brak
3 łyżki mąki
cebula
bazylia
duża szklanka bulionu
granulat sojowy


Sos: Pieczarki myję, osuszam i kroję na drobno. Kilka z nich pozostawiam w całości na później.
Cebulę i czosnek kroję na drobno i smażę na oliwie, oprószam mąką, mieszając czekam aż sos zgęstnieje. Dodaję również kilka łyżek śmietany. Po chwili dolewam bulion, mieszam raz jeszcze i gotuję na małym ogniu. Doprawiam wszystko solą, pieprzem, gałką muszkatołową, natką.

Farsz: brokuł i część pieczarek kroję na małe kawałki, podsmażam do uzyskania miękkości, dodaję odrobinę granulatu sojowego, ponieważ pieczarki puszczają sok i wówczas farsz jest za mokry, doprawiam przyprawami wedle gustu, odstawiam na bok, czekam aż ostygnie lekko.

Makaron wrzucam pojedynczo na wrzącą wodę, maczam w niej kilka sekund, odstawiam na blat. Ja zużyłam 10 rurek makaronu, tyle mi weszło do małego naczynia żaroodpornego. Nadziewam farszem rurki i układam w formie - uprzednio lekko natłuszczonej. Zalewam sosem, na wierzch kładę ser i wkładam do rozgrzanego piekarnika na 10 minut na 180-200 stopni.
AAA, resztkę farszu rozlałam na makaron.

Chyba o niczym nie zapomniałam, sorki z góry za jakość zdjęcia, ale jakby to powiedzieć...zrobiłam i poszło w trymiga;p


Smacznego;)




16 marca 2012

mozzarella z pomidorem i bazylią

Słońce, wiatr we włosach, zakupy, kawa w ulubionej kafejce...żyć nie umierać. Nadeszła pora na botki, płaszczyk i kolorowe chusty moje ukochane;)
O ile fajnie jest się wybrać na babskie zakupy z funfelą, o tyle dziś spędziłam czas sama ze sobą i tego właśnie potrzebowałam. Dzień się jednak nie skończył, a że jest przepiękna pogoda, postanowiłam, że popołudniową kawę i coś na ząb zjem sobie na balkonie...noo, nie mam widoków na jeziora czy jeszcze lepiej morze, ale nieważne, najważniejsze, że świeci słońce i jest ciepło.
Fidel bacznie obserwował co się dzieje wokół a ja skupiłam się na...jedzeniu;p

Przygotowanie: 10 minut
Koszt: 15 zł


Składniki:
mozzarella w kulce
2 pomidory
oliwa z oliwek
sól morska, pieprz
świeża bazylia
kilka oliwek - ja wybrałam zielone


Mozzarellę kroję na grubsze plastry, kroję je po skosie. Pomidory myję dokładnie i również kroję na plastry.
Na talerzu układam je na przemian, skrapiam oliwą z oliwek, solę i pieprzę, dodaję kilka oliwek - uwielbiam zielone, są smaczniejsze od czarnych, ale jak kto woli, może być również bez nich. Dla dodatkowego smaku dorzucam kilka listków bazylii.


Smacznego;)





15 marca 2012

kurczak z makaronem

Smacznie i błyskawicznie, prawie. Robiąc zakupy natknęłam się na ten makaron z Winiary, co to niby takie szybkie danie z niego wychodzi czy coś tam...Przeglądam opakowanie a tam nic oprócz jakiś przypraw nie ma, no i nudli. Pomyślałam "też mi coś", zrobię to bez ich jakże szybkiej pomocy;p
Takich makaronów jest multum na stoiskach z chińskim jadłem, no to poszłam i kupiłam - pewnie efekt jest ten sam co z reklamowanym, czego nie wiem, wiem, że mój obiad wyszedł genialny i mega szybki, bo akurat miałam gościa, więc zajadałyśmy;D

Przygotowanie: ok 30 minut
Koszt: 20 zł


Składniki:
2 piersi z kurczaka
papryka czerwona
2 pory
przyprawy
oliwa z oliwek
sos imbirowo - sojowy Tao Tao
250 ml bulionu warzywnego
koperek


Piersi kroję na kostkę i marynuję dzień wcześniej - bo akurat wiedziałam, że spodziewam się gościa - można też przygotować go bezpośrednio przed spożyciem...Wymieszałam go z ulubionymi przyprawami, i włożyłam do lodówki na noc.

Na rozgrzaną oliwę wrzucam mięso, smażę powoli, po chwili dodaję posiekany por i paprykę, mieszam wszystko, podsmażam do miękkości, do smaku polewam wszystko sosem imbirowo - sojowym.
Podlewam wszystko szklanką bulionu warzywnego, jednocześnie dorzucam makaron i tak długo trzymam wszystko na płycie aż nie wsiąknie on bulionu - trwa to wszystko chwilę. ponownie mieszam, posypuję danie koperkiem
 i podaję na talerz;)

* p.s. mięso wychodzi obłędnie soczyste i ten aromat;)


Smacznego;)







13 marca 2012

tiramisu słodkie tiramisu

Najpyszniejszy deser na świecie, chmurka z mascarpone skąpana w gorzkiej czekoladzie i kakao.
Chodził za mną ten deser po cichutku no i się doprosił zrobienia. Nie szalałam oczywiście z jakąś olbrzymią formą, a z miseczkami małymi...tak na smak;p

Przygotowanie: około 60 minut
Koszt: około 30 zł


Składniki:
500 gram serka mascarpone śmietankowo - kremowy Piątnica
4 jajka
3 kieliszki rumu
kilka łyżek kawy rozpuszczonej w szklance
kakao do smaku
czekolada gorzka do smaku
kilka łyżeczek cukru
paczka biszkoptów okrągłych 

Kawę rozpuszczam z wodą przegotowaną i studzę, musi być zimna. Odstawiam na bok.
Przygotowuję również czekoladę, siekam ją na drobno.

Oddzielam żółtka od białek. Do żółtek dodaję cukier, miksuję na najwyższych obrotach do uzyskania jakby musu. Do tak uzyskanej masy dodaję mascarpone, mieszam wszystko dokładnie mikserem.

Wracając do białek, dodaję szczyptę soli i miksuję je na max obrotach, żeby otrzymać sztywną pianę - co przyznam szczerze mnie się nie udało do końca, ale piana wyszła puszystaaa i nie zepsuła efektu;p
Do masy z serkiem dodaję pianę z białek, powoli, delikatnie mieszając łyżką.

Do kawy zaś dodaję rum, ja dałam 3 kieliszki, mieszam.

Przygotowuję sobie małe miseczki, w których będzie deser.
Biszkopty maczam w kawie z rumem, ale dosłownie są to sekundy, żeby nie namokły za bardzo, układam na spód 3, przykrywam masą, posypuję odrobiną czekolady, kładę kolejne 3 nasiąknięte biszkopty i znów przykrywam masą, na wierzch sypię czekoladę i kakao. Mnie tej masy wystarczyło na 5 miseczek.
Wkładam miseczki do lodówki na minimum kilka godzin. Z góry przepraszam za zdjęcie, lepsze będzie za dnia;)


Smacznego;)






* ...obiło mi się o uszy, że **** dobre;p




10 marca 2012

łazanki z kapustą i mięsem

Coś, czego dawno nie jadłam, czyli łazanki z kapustą i mięsem.
Kolejne szybkie i jakże pyszne danie.
Wiem, wiem...nie jest light, ale co tam, odrobina nikomu jeszcze nie zaszkodziła;)

Przygotowanie: 60 minut
Koszt: około 20 zł


Składniki:
1/2 kg mięsa z indyka - mielonego
40 dkg kapusty kiszonej
makaron łazanki Lubella
sól, pieprz
przyprawy wedle smaku
oliwa z oliwek
1 cebula
3 ząbki czosnku
zioła prowansalskie
szklanka bulionu

Makaron gotuję al dente, odstawiam na bok.
Na rozgrzaną oliwę wrzucam posiekaną cebulę, a po chwili wyciśnięty przez praskę czosnek.
Kiedy cebula lekko się zeszkli a czosnek podrumieni, dodaję mięso, mieszam wszystko. Duszę pod przykryciem jakieś 15 minut. Po tym czasie dodaję drobno posiekaną kapustę, podlewam bulionem.
Nie gotuję jej wcześniej na bulionie, zwyczajnie dorzucam do już lekko podgotowanego mięsa. Mieszam wszystko dokładnie, doprawiam - solą na końcu - i nadal duszę na wolnym ogniu. Zapewniam, że wszystkie składniki są miękkie, smaczne, więc nie ma potrzeby gotować ich osobno.
Tak ugotowane składniki mieszam z makaronem łazanki, ewentualnie doprawiam.
Gotowe;D

Smacznego;)



07 marca 2012

zupa z selera naciowego

No i po kotletach mielonych postanowiłam, że wracam do odrzuconego na chwilę selera i zrobiłam sobie zupę z nim w roli głównej, porem i zielonymi dodatkami. Świeżo, szybko, dietetycznie;))
Moja zielona nuta na jutrzejszy dzień;)

Przygotowanie: 30 minut
Koszt: około 15 zł


Składniki:
seler naciowy - opakowanie
por
natka pietruszki
koperek
litr bulionu warzywnego
sól, pieprz
czosnek, 4 ząbki
2 łyżki śmietany 18% (lub jogurt naturalny) - ewentualnie
łyżka masła
pół szklanki kaszy jaglanej drobnej


Zaczynam od pora. Oczyszczam go z wierzchniej skóry, myję dokładnie, kroję na piórka.
Wrzucam do garnka, w którym już stopiło się masło. Mieszam, podsmażam go, aż zmięknie. Dodaję wyciśnięty przez praskę czosnek, mieszam. Po chwili podlewam bulionem, gotuję wszystko na małym ogniu jakieś 10 minut.
Dodaję pokrojonego w kostkę selera. Gotuję jeszcze około 10 minut max.
Ważne!! Tak otrzymaną zupę można zmiksować, uważajcie jednak, żeby nie wlewać do pojemnika gorącej zupy, możecie być pewni, że wyląduje ona na Was, na ścianach a jak macie dobry sprzęt,
 to doleci do sąsiada super zmiksowana papa;d
Odczekajcie chwilę z tym miksem, jeśli chcecie uzyskać krem, jeśli nie, wystarczy otrzymana konsystencja. Jest równie pyszna;)
Ja do zup przeważnie dodaję jeszcze śmietanę lub jogurt naturalny, ale tym razem jakoś zaprzestałam na dodaniu kaszy.
Siekam jeszcze na koniec natkę, koperek i dodaję do garnka.
Do zupy możecie też jako dodatek zastosować ziemniaki, tym razem użyłam kaszy jaglanej drobnej, ale tylko odrobinę. Stosować według opisu na opakowaniu.

Gotowe, zupa jest przepyszna, lekka, wiosenna, bardzo smaczna;D

Smacznego;)





mielone z surówką prawie jak u mamy;)

Zapachniało mi mielonym, surówką i ziemniakami, a że dawno nie jadłam tej pyszności, postanowiłam na chwilę odpuścić selerowi i marchewce jako takiej a zastąpić je właśnie mielonym;))

Przygotowanie: 60 minut
Koszt: 15 zł

Składniki:
kilka ziemniaków 
1/2kg mięsa mielonego
1/2 kg kapusty kiszonej
kilka pieczarek
2 cebule
granulat sojowy
przyprawy
oliwa z oliwek
1 marchewka
natka pietruszki
1 jajko

Mięso mieszam z drobno pokrojoną cebulą, pieczarkami, przyprawami i granulatem sojowym - zamiast bułki tartej, dodaję jajko. Mieszam wszystko dokładnie, aby powstała jednolita masa. Rozgrzewam oliwę i formuję z mięsa klopsy mniej więcej na szerokość dłoni, jak kto woli. Smażę z obydwu stron do uzyskania koloru. 

Ziemniaki gotuję w mundurkach jakieś 20 minut - uprzednio myjąc je dokładnie. Po ostudzeniu przecinam je na pół i podsmażam delikatnie na patelni - z kapką oliwy, nie więcej!! Można też ziemniaki upiec w piekarniku, ale mnie się nie chciało;p

Surówka: tyle ile zamierzam zjeść siekam na drobno, dodaję pokrojoną cebulę i marchewkę tartą na małym oczku, natkę pietruszki, pieprz, 
2 łyżeczki cukru, łyżkę oliwy dobrego gatunku. Mieszam składniki, gotowe;D


Smacznego;)))







05 marca 2012

zupa koperkowa

Wiosna, wiosna niebawem, słońce i w ogóle jakoś tak fajnie jest...Zapachniało mi koperkiem, więc postanowiłam zrobić zupę koperkową. Bez mięsa, taką lajtową z tortellini z grzybami jako dodatkiem.

Przygotowanie: około 60 minut
Koszt: około 15 zł - w zależności co masz w lodówce


Składniki:
2 pęczki koperku
łyżka masła
śmietana 18% jakieś 5 łyżek
tortellini z grzybami
sól, pieprz
1/2 l bulionu warzywnego
łyżka mąki - pełnoziarnistą dałam


Koperek siekam na drobno - kilka gałązek zostawiam na ozdobę. Wrzucam do garnka, w którym zdążyłam roztopić masło, mieszam wszystko chwilę smażąc. Zdejmuję garnek z płyty po czym wlewam wcześniej przygotowany bulion warzywny, raz jeszcze mieszam i gotuję wszystko razem. W tym czasie mieszam śmietanę z łyżką mąki do jednolitej papy, hartuję kilkoma łyżkami wywaru, mieszam. Wlewam do garnka i nadal gotuję ma małym ogniu, mieszając od czasu do czasu. Doprawiam do smaku solą, pieprzem, magi...jak kto woli;)
W między czasie gotuję tortellini na al dente. Do miseczki wlewam zupę, dodaję tortellini. Podaję z chlebem.
Gotowe;))


Smacznego;))




krakersy z serem i orzechami

Przekąski uwielbiam w każdej postaci, raz pada na koreczki raz na coś do chrupania, a dzisiaj wymyśliłam krakersy z pastą serową z orzechami włoskimi;))
Proste, szybkie i jakie smaczne;)

Przygotowanie: 15 minut
Koszt: 20 zł


Składniki:
4 łyżki majonezu
10 dkg orzechów włoskich
ser żółty  - ja pokroiłam na drobne ten w plasterkach
natka pietruszki
pieprz
4-5 ząbków czosnku
paczka krakersów solonych

Do miski wrzucam wyciśnięty przez praskę czosnek. Dodaję majonez, pokrojoną natkę pietruszki, orzechy posiekane i ser - może być starty albo pokrojony na drobną kosteczkę, co też zrobiłam. Mieszam wszystkie składniki, przyprawiam do smaku.
Na krakersy nakładam pastę, ozdabiam orzechem i krakersami, tak powstałą przekąskę podaję na stół po czym znika w mig tempie;p

Smacznego;)




02 marca 2012

łopatka z ryżem i warzywami

...nie ma jak przypomnieć sobie o jakimś posiłku do pracy wieczorem;p
to znaczy myślałam o tym wcześniej, ale jakoś się nie złożyło, uznajmy to zatem za niby spontan;)
Zatęskniło mi się za mięsem, zatem wymyśliłam sobie łopatkę - bo drobiu mam dość na jakiś czas - z ryżem basmati i warzywami;) Wielkie ajm sorry za zdjęcie po 22:00 ;)

Przygotowanie: 60 minut
Koszt: 20 zł


Składniki:
1/2 kg łopatki
2 czerwone papryki
1/2 główki czosnku
2 małe cebule
przyprawy wedle gustu
** ja użyłam do marynaty sosu Tao Tao z imbirem, pieprzu, papryki ostrej oraz oliwy**
oliwa z oliwek
marchewka "baby carrots" - wcześniej rozmrożone
ryż basmati lub brązowy
trochę groszku i ogórka zielonego dla koloru
natka pietruszki
łyżka śmietany
kilka pieczarek
400 ml bulionu


Mięso kroję na drobną kostkę, marynuję w przyprawach i oliwie jakąś godzinę, dwie wcześniej, dodaję do mięsa posiekaną cebulę, wyciśnięty czosnek, sos imbirowy, mieszam wszystko i odstawiam na jakiś czas.
W tym czasie gotuję ryż al dente.

** Mięso duszę na małym ogniu. Kiedy zaczyna się rumienić i puszczać soki, dodaję pokrojone pieczarki, paprykę i marchewki, zalewam bulionem. Łopatka nie jest trudnym mięsem, nie potrzebuję wielogodzinnego traktowania...Zatem kiedy łopatka jest wystarczająco miękka , podduszenie reszty składników jest kwestią tylko chwili...nie chcę, żeby powstała papa, a mięso z wyraźnie wyczuwalnymi warzywami.
Pod koniec gotowanie do mięsa dodaję łyżkę śmietany, wcześniej zahartowanej, mieszam powoli raz jeszcze wszystko...Dodaję natkę pietruszki, dosalam. Gotowe;)
Kompozycja na talerzu dowolna;))

Smacznego;)










01 marca 2012

koktajl bananowo - pomarańczowy z cynamonem

Dzień kulinarnej rozpusty zakończyłam koktajlem owocowym, nie super lajtowym, ale co tam, zaraz to spalę;p
Mały płynny deser, a potem zajmę się sobą;)

Przygotowanie: 10 minut
Koszt: 6 zł


Składniki:
2 banany
2 pomarańcze
łyżka cynamonu
szklanka mleka


Banany kroję w plastry, jedną pomarańczę również, pozbywam się jedynie błonek, wrzucam do blendera, zalewam mlekiem, dodaję cynamon. Miksuję;)
Z drugiej pomarańczy wyciskam sok, wlewam do bazy, ponownie miksuję.
Wlewam do szklanki, słomka fioletowa do kompletu i już;))))
Odstawiam koktajl do lodówki, zimny smakuje lepiej;)








pyszna pizza kolorowa

No i dopadły mnie smaki niedobre;p Krzątając się po domu niczym Anthea Turner postanowiłam, że nie będę sobie żałować i zrobię pizzę;)
Wstyd się przyznać, ale jeszcze nie robiłam pizzy, ponieważ zawsze uważałam, że zrobienie tego ciasta graniczy z cudem i albo wyskoczę przez balkon bez parasolki jak mi nie wyjdzie a się narobię albo wyjdzie gniot, po którym będę musiała dofinansować okoliczną aptekę;p
No, ale okazuje się, że na szczęście wyszła i nie będę musiała lecieć do pobliskiej pizzerii po awaryjną;p

Przygotowanie: 60 min
Koszt: 25-30 zł - w zależności od składników


Składniki:
1/2 kg mąki pełnoziarnistej Lubella
pół opakowania drożdży
250 ml ciepłej wody
łyżeczka soli - płaska
2 łyżki oliwy
sól, pieprz, przyprawy wedle uznania
pół słoika przecieru pomidorowego
czosnek
łyżeczka cukru
brokuły
groszek
pieczarki
szynka, kiełbasa lub pierś z kurczaka
cebula
ser mozzarella
sos Tao Tao
1 jajko


Ciasto: Drożdże rozprowadzam z cukrem i ciepłą wodą, dodaję 4 łyżki mąki, mieszam wszystko delikatnie. Odstawiam na jakieś 15 minut na bok w ciepłe miejsce - przykrywam ściereczką. Ważne, proponuję rozrobić te drożdże w jakiejś wysokiej szklance lub misce, mnie się trochę ulało, jak wyrastało;p
Do mąki dodaję sól i wlewam rozczyn drożdżowy, oliwę z oliwek, odrobinkę cukru, posypuję papryką ostrą. Mieszam wszystkie składniki, wyrabiam ciasto. Jak mi się za bardzo lepi do rąk, dodaję trochę mąki i nadal wyrabiam, ewentualnie wody...łatwo zauważycie przy wyrabianiu. Odstawiam je na chwilę po wyrobieniu i zajmuję się przygotowaniem dodatków. Kroję to, co umieszczę na cieście;)

Sos: Do przecieru pomidorowego dodaję bazylię, szczyptę cukru, soli i czosnek wyciśnięty przez praskę. Mieszam.


** Na blasze z piekarnika rozwałkowuję ciasto, w miarę możliwości staram się uzyskać tą samą grubość.
Nakłuwam ciasto, żeby za bardzo nie wyrosło, zaś boki zawijam;) Smaruję sosem.
Nakładam farsz, posypuję serem, wierzch lekko skrapiam sosem słodko - kwaśnym.
Boki smaruję roztrzepanym jajkiem.
Wkładam do piekarnika na 200 stopni na jakieś minimum 15 minut....Obowiązkowo ketchup e voila;)

*** ciasto wyszło niegrube i kruche, boki trochę mi się spiekły, ale ogólnie, degustacja wypadła jak najbardziej pomyślnie. Następne będą lepsze;))))

Smacznego;)))