No. To po świętach, tyle gadki jest co roku, a to leciiii....że hey;p
W sumie, to bardzo się cieszę, że jest już PO, bo teraz będzie się działo, czekam na wiosnę, na jednego takiego Młodzieńca od Funfeli i Moją Pannicę, trochę zmian, kupę szczęścia, odlot - przynajmniej dla mnie.
Liczę, że nowy rok będzie po prostu ok;)
Dziś, na tak zwany obiad będzie makaron z warzywami, ale nie taki zwyczajny, pomieszany łychą i podany ot tak, będzie kolorowo, zdrowo...i bez parmezanu, bo właśnie się kapłam, że nie kupiłam....tja.
Razem z Połówkiem lubimy zajadać się pastami, bo cokolwiek się z nimi nie poda, to w zasadzie zawsze wyjdzie...no i miła odmiana dla ziemniaków, kotletów i kapiącego tłuszczu, z resztą, My chyba tak nawet
nie jadamy;p
Na przepis wpadłam przypadkiem, kupiłam kiedyś makarony Lubella i był w nich jakiś kalendarzyk,
nie spojrzałam na niego myśląc, że to taki na nowy rok, a tu niby taki, ale z przepisami...uuuu, no to jestem w domu;p
Przygotowanie: około 25 minut
Koszt: około 20 zł
Składniki:
makaron pełnoziarnisty Lubella
opakowanie warzyw mrożonych
kilka łyżek koncentratu pomidorowego
6 ząbków czosnku
oliwa z oliwek - ok łyżka
pół puszki czerwonej fasoli (ja dałam całą)
sól niskosodowa
pieprz czarny
oregano
natka pietruszki
pół łyżeczki ostrej papryki
Na głęboką patelnię wlewam odrobinę oliwy, następnie dodaję warzywa, smażę je chwilę, dokładam rozgnieciony przez praskę czosnek, podsmażam wszystko około 5-7 minut na wolnym ogniu.
Pół szklanki wody łączę z przecierem - około połowa słoika, mieszam, zalewam nim warzywa, jednocześnie dorzucam odsączoną fasolę czerwoną, duszę całość 10-12 minut.
Doprawiam solą i pieprzem na sam koniec, ale wcześniej dodaję posiekaną natkę, oregano i ostrą paprykę.
Makaron gotuję al dente w lekko osolonej wodzie. Odcedzam, łączę z warzywami.
I tu powinien pojawić się parmezan....ale, że Panna zapomniała, to pyknę sobie innego;p
Tyle, szybko, krótko i na temat;)
Zawsze i wszędzie! U mnie też będzie dziś makaron, pustki w lodówce po świętach, ale kluchy są na stanie i szpinak w zamrażalce też powinien być, parmezanu ani Bursztyna niestety też nie mam :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam makaron. Dobrze ugotowany nawet z dodatkiem oliwy i czosnku jest wyśmienity. Smacznego!
OdpowiedzUsuńMmm, jeden z moich ulubionych obiadów! Makaron, ulubione warzywa, oliwa i zioła - prosto, a jak smacznie... I nawet zdrowo!
OdpowiedzUsuńU mnie też dziś makaron :)) Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńmniaaaam! cudo *.*
OdpowiedzUsuńprosto i smacznie - to zawsze się sprawdza :)myślę, że spodobałaby ci się nasza nowa akcja
OdpowiedzUsuńGotuj sezonowo!
http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/gotuj-sezonowo
a dzięki za info, z miłą chęcią wezmę udział w akcji;)
UsuńJa ostatnio zakupiłam (przypadkiem..) fasolę w sosie pomidorowym, więc nada się jak talala :) Fajnie może smakować z tym koncentratem.
OdpowiedzUsuńŚlicznie brzmi nawa Twojego dania.
OdpowiedzUsuńKokardki otulone ♥
kocham makaroni, ale nie mogę się przekonać do pełnoziarnistego :/
OdpowiedzUsuńZdecydowanie moje klimaty:) i nawet pełnoziarnisty z Lubelli mi smakuje, a wcześniej zawsze biały :D
OdpowiedzUsuń