16 lipca 2012

pierogi z jagodami

...Planowałam od kilku dni, w końcu je zrobiłam. Do tego z jagodami, polane odrobiną śmietany...niebo w gębie;)
Mam nadzieję, że lubicie;p
Nie ma z tym za dużo roboty, ciasto szybko się robi, z jagodami też nie trzeba się  jakoś specjalnie obchodzić, więc zapraszam do pierogowania;D


Przygotowanie: około 45 minut
Koszt: ok 10 zł ( jagody dostałam, nie wliczam ich w koszta)


Składniki:
3 szklanki mąki pszennej
szczypta soli
około 30 ml oleju
około szklanka ciepłej wody


*** sos ***
śmietana 22 % - szklanka
cukier - do smaku wedle gustu


Składniki na ciasto mieszam ze sobą, powoli...Dla przypomnienia: najlepiej w wysokiej misce mieszać mąkę, olej, dodać szczyptę soli i powoli wlewać ciepłą wodę. Po wstępnym wymieszaniu, ugniatamy ciasto. Powinno z łatwością odchodzić nam od dłoni. Najlepiej jest sprawdzić czy jest już gotowe, przekrawając je na pół, w środku powinny być widoczne pęcherzyki powietrza.
Ciasto dzielę na kawałki, podsypuję stolnicę mąką, po czym wałkuję ciasto - na bardzo cienkie,
pierogi są wówczas lekkie, delikatne jak chmurka;p
Szklanką wycinam sobie koła, na środek ciasta nakładam jagody - wcześniej podsypane cukrem
( i umyte!!), zagniatam wokół takim śmiesznym urządzeniem do pierogów, odkładam na bok.

Gotuję pierogi w lekko osolonej wodzie z dodatkiem oliwy. Czas gotowania, to jakieś 2-4 minuty po wypłynięciu.

Śmietanę mieszam z cukrem i resztkami jagód, polewam tak przygotowanym sosem pierożki...Smacznego;)))











13 komentarzy:

  1. uwielbiam pierogi z jagodami:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taa, pierogi z jagodami mają swoich wiernych fanów;)

      Usuń
  2. Jak ja kocham pierogi, szkoda ze mam dwie lewe rece do robienia takich rzeczy.:-/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, Ty za to świetnie realizujesz się w czymś innym...;)

      Usuń
  3. Bardzo ładne Ci wyszły. No jestem z Ciebie dumna po prostu..a że smaczne to wieżę na słowo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a dziękuję, wiesz...to te jagody;p

      Usuń
    2. To dobrze, chociaż to przecież bez znaczenia :) Nic się nie marnuje.

      Usuń
    3. dokładnie, i tak powstały pierogi;p

      Usuń
  4. O ja, ilość fioletu mnie zachwyca! A fakt, że w środku pierogów jest go jeszcze więcej cieszy tym bardziej :D Wspaniałe! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe, noo, ilość fioletu powalająca, ale smak...sama wiesz;)

      Usuń
  5. Mniam, uwielbiam takie pierogi.
    Dziękuję za Twój udział w jagodowej akcji!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz;)