Pomysł zaczerpnęłam znów od Ani Starmach, kiedyś skacząc po programach, natknęłam się na to cudo,
ale w wersji już gotowej, jakoś nie udało mi się namierzyć przepisu, tyle teraz tego jest w necie...
że pomyślałam, że skoro tylko jabłka utarte i kruszonka, no to chyba nie jest jakaś filozofia...?!
Zrobiłam po swojemu...czyli na wyczucie;p
Lubię takie szybkie desery, bo w momencie, kiedy spodziewamy się gości a nasz tak zwany barek świeci pustkami, ten zawsze zda egzamin.
Ci, co kochają cynamon i kruszonkę, będą w niebo wzięci;D ...No i może ten deser wygoni ode mnie choróbsko wstrętne, męczę się jak nie wiem co;/
Przygotowanie: 30 minut
Koszt: kilka złotych
Składniki:
9 jabłek
200 g mąki
100 g masła
100 g cukru
pól opakowania cynamonu
łyżeczka cukru waniliowego
przyprawa korzenna z kardamonem - szczypta
tłuszcz do feremki
Jabłka obieram ze skóry, myję i ucieram na duże oczka.
Do miski daję przesianą mąkę, cukier i masło.
Mieszam wszystkie składniki, wyrabiam palcami, o...
Do foremki wysmarowanej tłuszczem wkładam utarte jabłka, które wymieszałam z cynamonem,
kruszonkę zaś posypuję przyprawą korzenną.
Wkładam formę do rozgrzanego piekarnika na około 15-20 minut na 200 stopni z termoobiegiem.
Najlepiej podawać na ciepło, kiedy jabłka są najbardziej aromatyczne;)
E voila;)
![]() |
...idealny poranek, herbata i jabłko z kruszonką.. |
![]() |
...a tu...najbardziej zainteresowany ;) |
Uwielbiam wszystko, co jest z kruszonką! :))
OdpowiedzUsuńKot jak malowany ;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam owoce pod kruszonką :)
heheh, nooo...Fidel ma branie lepsze niż nie jeden wypiek;p
Usuńpyszne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńKruszonka...na tony...
OdpowiedzUsuńNajlepiej z gałką lodów.
OdpowiedzUsuńKOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOT!
KOCHAM! ♥
Fidelek wygłaszcz ode mnie!
heheheh, spoko, przekażę;D Na pewno się ucieszy, że jest kolejna ofiara składająca mu hołd;D
UsuńSame pyszności :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję! I wzajemnie! Szczęśliwego Nowego Roku :) i mnóstwa kulinarnych inspiracji :)
OdpowiedzUsuńmam wizję... Crumble i kawa na śniadanie! :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego ;*
Pyszności!!! :) podziwiam Cię za wyczucie, jeśli chodzi o pieczenie to osobiście nie mam odwagi bez przepisu, chyba, że znam na pamięć :D
OdpowiedzUsuńheheh, ja też boję się pieczenia na oślep, ale z tym akurat było łatwo...;)
Usuńuwielbiam desery z jabłkami dziękuje za przepis
OdpowiedzUsuńUwielbiam! A kotek pieknosci!
OdpowiedzUsuńP.s. Ale na chudzielca to on nie wyglada.:)))
OdpowiedzUsuńheheh, tak ma być, podobno;p
UsuńUwielbiam przełamywać kruszonkowy spód i docierać do tego co się kryje pod nim. pysznie wygląda, a zwierz cudny!!!!
OdpowiedzUsuńTakie jabłeczniki to ja uwielbiam, proste i mega smaczne! kurde smaka mi narobilaś :)
OdpowiedzUsuń