20 marca 2013

zapiekanka ziemniaczano - rybna dobra na lenia...

Jak mi się dzisiaj nic nie chceee!!! W zasadzie, to od wczoraj złapałam mega lenia i nie wiem co mam z nim zrobić;p I tak się pałętam z kąta w kąt, choć robota czeka, trzeba ogarnąć powoli kilka spraw, żeby się później nie gonić..a do prasowania zagonię Męża...o;p Dobrze, że chociaż to słońce jakoś tak wyłania się zza chmur, zimna tez aż takiego nie ma, czyli jest progres...
Noo, a u mnie dziś zapiekanka, czyli coś z cyklu krótko i na temat ;) Zapiekanka ziemniaczano - rybna,
ni mniej ni więcej.


Przygotowanie: 45 minut
Koszt: 10 zł - nie wliczam ryby, bo mam

Składniki: 
kilka - kilkanaście ziemniaków
(wedle gustu i osób)
1 duży płat miruny 
(nie mylić z małymi filetami ze sklepu)
2 x świeży koperek
1 cebula
3 ząbki czosnku
sól niskosodowa
pieprz 
ser wędzony do posypania
pół szklanki śmietany 18%
zioła opcjonalnie lub inna mieszanka przypraw wedle gustu
odrobina oliwy z oliwek
tłuszcz do smarowania naczynia


Ziemniaki myję dokładnie po czym gotuję w mundurkach około 10-12 minut.
Odcedzam, czekam aż chwilę przestygną, następnie kroję je na plastry.

Cebulę i czosnek siekam na drobno, podsmażam na oliwie do momentu aż się zeszklą,  zalewam całość śmietaną - ja sobie ją zdjęłam z ognia na chwilę dodania, mieszam.
Do masy dodaję utarty na dużych oczkach ser, mniej więcej jedną garść oraz pokrojoną na mniejsze kawałki rybę i koperek. Mieszam. Trzymam na gazie wszystko może jakieś 2 minuty.
Zdejmuję z ognia, reszta zrobi się w piekarniku.
Naczynie żaroodporne smaruję tłuszczem. Ziemniaki kolejno układam na przemian z  sosem rybnym, wierzch posypuję odrobiną sera.
Zapiekam w 200 stopniach przez 20-25 minut z termoobiegiem.









***
mam zawieszkę z sosem rybnym, Wy też jak robicie go na bazie śmietany zawsze odrobina zostaje na dnie naczynia, jakby się nie wchłonęła?? Macie na to jakiś sposób???









12 komentarzy:

  1. Dawno temu jadłam u koleżanki prawie identyczną zapiekankę, tylko z makaronem. Z ziemniakami na pewno też rewelka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszyscy zachwalają zapiekankę rybną, muszę w końcu i ja spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapiekanki rybnej jeszcze nie jadłam, a Twoja wygląda super :) A mnie się też dziś nic nie chceee, mam mega, mega lenia :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak ja lubię krótko i na temat, podoba mi się przepis na zapiekankę i cały Twój blog:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a dziękuję bardzo, zapraszam częściej;)
      pozdrawiam

      Usuń
  5. Nie robiłam nigdy z rybką...a i miruny nie jadłam jako takiej. Już coś tam z nią robiłaś prawda?? Ciekawa jestem..bo ja z rybami to ostrożnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam, fajna sprawa ;) a miruna na pewno by Ci posmakowała, delikatna, mięsista, pyszna.

      Usuń
  6. leń kysz kysz :P a zapiekanka pyszna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. raz tylko jadłam zapiekankę z rybą, wspomnienia mam pyszne
    Twoja wygląda bardzo apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. genialne przepisy,latwe w przygotowaniu i wygladaja znakomicie:-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz;)