03 lipca 2013

coś do buły na śniadanie, czyli pasta nie pasta z przepiórczym jajem

Heyka;)
Ostatnio na fb, na mojej grupie kulinarnej poprosiłam dziewczyny o zrobienie jakiejś pasty do chleba,
bo tak tylko pokazujemy się z ciastami czy obiadami...a śniadanie też trzeba zjeść...
Między pastami koleżanek jest i moja pasta nie pasta...Jak ktoś nie wie co dobrego na początek dnia sobie zapodać, to może coś u mnie znajdzie;)
Inspiracją stało się jajeczko przepiórcze, które dostałam od Kariny...a że dawno ich nie jadłam, tym chętniej je wykorzystałam.


Przygotowanie: 10 minut
Koszt:  ok 10 zł - bez jaj i majonezu

Składniki:
10 jaj przepiórczych
4 maleńkie dymki
puszka mała kukurydzy
małe opakowanie mozzarelli startej
(do kupienia w Biedronce)
2 czubate łyżki majonezu Winiary
sól morska
pieprz biały
szczypta ziół prowansalskich
trochę koperku świeżego
2 ząbki czosnku


Jajka gotuję na twardo, obieram, dzielę na połówki.
Do miski wsypuję odsączoną kukurydzę, posiekany koperek, dymkę, rozdrobniony czosnek, zioła, sól i pieprz, mieszam wszystko. Dodaję majonez, na koniec jajka, startą mozzarellę, delikatnie mieszam.

E voila;p









10 komentarzy:

  1. dobre musiało byc. aczkolwiek nie jadłam przepiórczego jeszcze...

    OdpowiedzUsuń
  2. Jutro polecę z takowym jajem z wkładką :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dawno nie jadłam niczego z kukurydzą i właśnie nabrałam na nią ochotę. Tylko majonez bym sobie na jogurt grecki wymieniła, chyba też będzie pasować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przeszło mi przez myśl, że może jogurt...? Ale nieeee....majonez wygrał tym razem;p

      Usuń
  4. Jestem daleko w tyle, bo nawet jaj przepiórczych jeszcze nie jadłam :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Dawno jajo jadłam. Zachciało mi się:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oooo fajna propozycja na śniadanko :) Mniaaam !

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz;)