23 września 2013

krem nie tylko brokułowy z pestką z dyni i zieloną grzanką

Na ostatnich zakupach nakupowałam warzyw, że ho hooo. Od dziś jemy ich jeszcze więcej, o!
Jako, że jestem wielbicielką wszelkich zup, a jesień bardzo im sprzyja, rozpoczęłam sobie sezon kremem nie tylko brokułowym. Nie tylko, bo jest trochę ziemniaka, marchewki i pora. Stąd krem nie całkiem zielony,
z odrobiną jogurtu, dodatków, dzięki którym chyba jest ciekawiej,  na pewno treściwiej...no i Panicz zjadł ze smakiem;p


Przygotowanie: 10 min + 15 gotowania
Koszt: 7-8 zł

Składniki:
1 brokuł
2 ziemniaki
1 por
2 marchewki
ok 500 ml wody
łyżka masła
2 łyżki oliwy z oliwek
sól, pieprz
jogurt naturalny do smaku
odrobinę pestek z dyni i grzanek
szczypta sera drobno startego


Warzywa obieram ze skóry, myję, kroję na drobno.
W garnku rozpuszczam masło, dodaję oliwę; na rozgrzany tłuszcz wrzucam ziemniaki, chwilę je podsmażam, następnie dodaję resztę warzyw. Solę, pieprzę. Smażę całość około 5 minut.
Zalewam wodą, do wysokości warzyw najlepiej. Gotuję warzywa jakieś 15 minut.
Na koniec doprawiam. Blenderem ucieram na gładką masę.
Gotowy krem delikatnie przelewam do miski, dodaję odrobinę jogurtu, pestek, sera i grzanek, e voila ;)))














16 komentarzy:

  1. krem pierwsza klasa! :-) nie dziwię się, że Pan Ukochany zajadał się ze smakiem! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj lubię takie kremy :)) Masz tak jak jak zupy lubię jeść i robić w sezonie jesień - zima najbardziej :))

    OdpowiedzUsuń
  3. śmieję się z "panicza" hihi ojej, strasznie fajnie ;), ja takie kremy b. lubię, ale u mojego Panicza hihi ;) to nie przejdzie :)))) buzie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a bo ŁON czasem marasi....ale w sumie, co mnie to?;p

      :*:*:*:*

      Usuń
  4. No spróbowałby ponarzekać! Dobrze ma jak mało który :) Krem wygląda smacznie, ale to już wiesz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam takie kremy brokuł mniaaa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A mi taki kremik bardzo by odpowiadał, zjadłabym ze smakiem :D

    OdpowiedzUsuń
  7. brokuły w zupie były, ale krem z nimi w roli głównej? dooobre :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Jejku, choruję na takie kanciate talerze do zupy. I taką zupę warzywną też bym w niej jadła. Uwielbiam zupy-kremy, pycha.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ikea, Kochana...tam jest wszystko...byłam w nd i zaś nakupowałam, ech:D

      Usuń
    2. A da się dokupić również miejsca w szafkach na nowe talerze :P ?

      Usuń
  9. Rewelacyjnie wygląda ;) Ja też chcę troszkę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wygląda bardzo apetycznie :) ostatnio brokuły też za mną chodzą :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz;)