08 stycznia 2015

migawka noworoczna

Hey, hey
Co tam, jak tam w Nowym Roku?
Postanowienia noworoczne są?? Plany, marzenia, byle nie słomiane??
U mnie tylko jedno postanowienie będzie miało miejsce...żadne tam, że nowe diety, fiku miku, 
bo nad tym już ciężko pracuję ( a przynajmniej staram się, o!), więc niczego nie muszę postanawiać....moje zacne postanowienie jest raczej personalne, nieważne jakie....grunt, 
że chciałabym móc wprowadzić je w życie. 
Tyle odnośnie niby zmian;p
Reszta po staremu chyba...blog się toczy swoim życiem,  żadne śpiki jeszcze do nas nie dotarły, także jest wszystko ok...;)
aaa, znów włosy zapuszczam, może kolor zmienię??
Zdjęcia w większości z insta...także, kto widział, ten widział....
Czy będę je jakoś specjalnie komentować?
Neeeeeeee, po co...a pooglądajcie SE!:)







Pojechałam do mojej mekki po coś konkretnego, ale oczywiście nie obeszło się bez "przypadkowych" fantów;p
całe 2 zł szczęścia;p






aaaa, to zdjęcie też muszę skomentować:D
Turbo Bogracz dla Jednego Takiego naszego dobrego funfla...gotowałam cała noc, no prawie całą, naprawdę;)
na parapetówę, bo z pustymi łapami się nie przychodzi:D

proszęęęę....teściowa własnoręcznie uszyła TYMI ręcami...młoda fikała w niej jak baletnica;p


świąteczna sałata z kaki, mozzarellą, baby szpinakiem...niebo w gębie <3
serio! jadłam i jadłam...nie sama, wiadomo....o dupkę trzeba jednak dbać:)

dip jakiś do tej sałaty, z czym on był?;p
jogurt grecki, sól, pieprz, czosnek.





żarówki Nowodvorski <3
dostałam w prezencie...DIY, oprawa ceramiczna, kabel retro...a co!!!!


napój życiodajny!!!
choć raz żeby tak ciepłą wypić;p


Miłego....:*

7 komentarzy:

  1. Ja nie robie postanowień noworocznych. Co pewien czas robie liste marzen, pragnien, celów i jak uda mi sie wszystko z listy skreslic to tworze nową.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie mam postanowień, będą, w głowie coś tam już jest, ale nie mam chwili by usiąść z kartką...za intensywnie się dzieje, za dużo, trza przeczekać, tyle.
    U nas też był jakiś bogracz....to ten? Eeee, chyba nie...ale coś mi etykietka spasowała...ten, nie ten...dziękujemy bardzo :)
    Jesooo, jaka jestem głodna..
    Aaaa, u mnie też następny post zdjęciowy, jak zobaczyłam teraz u Ciebie to się uśmiechnęłam, bo podobnie :)
    pa

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja ma kilka he, czy uda się je zrealizować - mam nadzieję, że choć część. Przeglądając Twoje zdjęcia, aż zgłodniałam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawe zdjęcia, pozdrawiam i wszystkiego dobrego w 2015! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta sałatka z kaki, mmmm. Ostatnio je polubiliśmy. A postanowienia? Nie mam postanowień, mam plany. O np. zjadę w tym roku tyrolką a co!

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny zbiór zdjęć, no i te komentarze, po prostu bajka :) ciekawe na jaki kolor chcesz się farbnąć :D hmmm no i sałatka z kaki też mnie zaciekawiła :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mimo, że jestem na instagramie na bieżąco chętnie obejrzałam jeszcze raz, a co! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz;)