Nie wyrabiam momentami, tylko bym piła, zajadała owoce i leżała, najlepiej w hamaku;p
Aż tak dobrze, to nie mam, ale pomarzyć można.
W te upały zdarzyło mi się zachorować, again.........stracić głos, no bo czemu nie, mąż się pewnie przez chwilę cieszył, że jakoś tak ciszej, bo ja straszną gadułą jestem, do tego bardzo szybko mówię, tak, że powodzeniaaaaa ;)
Noooooooo, ale miało być o koktajlu. Banał, pyszny, dobrze schłodzony banał;)
Przygotowanie: 5 minut
Koszt: 9 zł
Składniki:
2 średnie banany
125 g borówek
400 ml kefiru
sok z połowy limonki
2 łyżeczki cukru brązowego
2 kostki lodu
karambola do ozdoby
wiórki kokosowe - kilka łyżeczek
Wszystkie składniki wrzucam do blendera( oczywiście borówki najpierw myję), miksuję na w miarę jednolitą masę.
Daaaj trochę. Taki pyszny Ci wyszedł, a mi się miksadełko popsuło i nie mogę takiego na razie :(
OdpowiedzUsuńPyszne :-)
OdpowiedzUsuńJuż się podłączam pod fioletową rureczkę...
OdpowiedzUsuńlatem to najlepszy napój
OdpowiedzUsuńI nic więcej nie potrzeba. Banał nie banał....wszystko proste jak ktoś wymyśli ;)
OdpowiedzUsuńZdrowa już? Jeśli nie to zdrówka! A koktajl pyszka!
OdpowiedzUsuńOj przydałby się taki :)) Mnie jakoś to gorąco strasznie wymęczyło :( Gardło boli :(
OdpowiedzUsuńKoktajl - rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńPyszny i przepyszny :) pięknie Olcia połączyłaś te smaki! mogłabym pić taki litrami :)
OdpowiedzUsuńps. a co to z tymi gardłami jest to ja nie wiem, też mnie to dopadło i trzyma już ponad 3 tygodnie :) krzyczeć i narzekać na szczęście jeszcze potrafię :) Zdrowiejcie Kobitki :)