a mam tylko jedno dziecko;p Nie wiem gdzie mi ten czas ucieka, dzień krótszy czy co....?
Tu coś, tam coś i nocka, padam jak kawka!
Skoro nie mam czasu na kaczki w pomarańczach, zmuszona jestem kombinować z czymś nieco łatwiejszym;p Stałam się mistrzynią w przygotowywaniu posiłków do 40 minut;D
A tak w ogóle, to placki się do mnie ostatnimi czasy przykleiły, zupełnie nie wiem dlaczego. Może, że takie proste, szybkie, elastyczne w formie, bo cokolwiek się do nich doda, zawsze wyjdą, smakują, bach bach
i obiad gotowy. Przepis zapożyczyłam od koleżanki blogerki, nieco zmodyfikowany, polecam!
Dobraaaa.....nie przynudzam, zapraszam na posta, życząc miłego weekendu;)
Przygotowanie: 30 minut max
Koszt: 4 zł (koszt ricotty)
Składniki:
250 g serka ricotty (opakowanie)
1/2 szklanki mleka
niepełna szklanka mąki
łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
łyżeczka cynamonu
2 jaja - oddzielnie żółtka i białka
4 płaskie łyżeczki cukru brązowego i jedna cukru pudru
olej rzepakowy do smażenia
Zaczynam od wymieszania serka z mlekiem, żółtkami i mlekiem - proponuję dokładnie;p
Następnie dodaję mąkę, proszek do pieczenia, sól, cynamon, cukier, znów mieszam bardzo dokładnie,
ma powstać jednolita masa.
Białka ubijam do momentu, aż się spienią, dodaję je do serowej masy, mieszam.
Na patelni rozgrzewam odrobinę oleju, za pomocą łyżki stołowej smażę nie za duże placki na złoty kolor z obu stron.
***
Placki są fantastycznie puszyste, jakby piankowe, delikatne. Gorąco polecam, Moja Mała też;p
Chyba nie znam serka Ricotta ale wyglądają apetycznie więc na pewno wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńja robiłam z przepisu Nigelli (jak czytam to chyba podobny?) i są meeega :D
OdpowiedzUsuńMniam, mniam! Musze ją znowu kupić <3 <3 ale jak cudownie się usmażyły!
Skąd ja to znam.. planów milion, a dni? ech.. :D
Robię podobne i bardzo fajne są, bardzo. Chyba próbowałaś nawet...lekkie, puszyste. Super.
OdpowiedzUsuńAkurat potrzebuję coś troszkę słodkiego więc porywaaam Ci talerz :P
OdpowiedzUsuńMarzą się takie na śniadanie:)
OdpowiedzUsuńo jaaaaaaaaaaaaa Cie, wyglądają po prostu prześlicznie!
OdpowiedzUsuńJa tez planów mam co nie miara he i na tym się kończy. Czasu brak, to znowu mi coś pysznego i fajnego w oko wpadnie i moje plany no .... Placuszki pyszne już zapisałam do zrobienia :)
OdpowiedzUsuńejjjj a Ty mi znów smaka na placki robisz!!! nie wolno tak :)
OdpowiedzUsuń