W tym roku jakoś tak zupełnie NIEświątecznie, lżej, mniej, leniwiej....starość?;p
Nie ubolewam nad tym jakoś szczególnie, bo choć kocham jeść, to święta zawsze wywołują u mnie wyrzuty sumienia....tu kawałek, tam dwa, a dupa rośnie;p
Dlategooooooo, w Wielką Sobotę postanowiłam zrobić coś lekkiego na obiad, trochę marchewki, awocado, jogurt naturalny, dzięki czemu bębenek lekkim został.
Przepis zaczerpnęłam oglądając wieczorową porą kuchnię +...proporcje nieco zmodyfikowałam, ale cóż to ;)
Przygotowanie: 35 minut
Koszt: ok 10 zł
Składniki:
6 raczej mniejszych marchewek
3 czubate łyżki mąki kukurydzianej
jajko
4 łyżki mleka
awokado
mały jogurt naturalny
pół korzenia chrzanu
sok z połowy cytryny
sól, pieprz, zioła dalmatyńskie, olej do smarowania placków przed pieczeniem
Marchew ścieram na tarce o dużych oczkach, to jest cztery z nich, dwie na małych, żeby lepiej się kleiły.
Wbijam jajo, dodaję mąkę i mleko, sól, pieprz.
Mieszam dokładnie, formuję z masy placki, nie za wysokie, nie za grube. Układam je na blasze, na papierze, smaruję wierzch każdego z nich olejem rzepakowym.
Wstawiam na około 25 minut do piekarnika rozgrzanego do 180 z termoobiegiem.
Do malaksera wrzucam pokrojone w kostkę awokado, dodaję jogurt, sok z cytryny, miksuję do otrzymania jednolitej masy.
marchewkowe placki uuuuuwielbiam!
OdpowiedzUsuńnooo, fajna sprawa ;)
UsuńWyglądają wybornie, a jak w smaku Ola? Chrupiące wyszły? Pytam bo wiesz, ja nad dzieciornią się zastanawiam oczywiście...
OdpowiedzUsuńsmaczne, nie dodałam imbiru, choć powinnam, ale nie chciałam przesadzić, następnym razem troszkę bardziej je doprawię i zrobię płaskie, tak dla spróby, żeby były bardziej chrupkie;)
Usuńu mnie w Wielką Sobotę jeszcze się pości, a zaczyna jeść dopiero w Niedzielę.. Ale, hm.. raz do roku-nie, nie hamuje się wtedy :)
OdpowiedzUsuńAle placuszki dla mnie bomba! :D i ten kolor !
no u mnie w domu rodzinnym też, a w moim....jak się nie ma czasu, ochoty na stanie przy garach, to się kręci łatwiznę, nawet w niedzielę czy poniedziałek;)
UsuńFajne ,lekkie,ostatnio szukam lekkich dań...
OdpowiedzUsuńa powiem Ci, że ja też, żeby tak popchnąć wagę w dobrym kierunku;)
UsuńOlu ciekawy pomysł na obiad, zwłaszcza po świętach :) Leciutko i smacznie, a w dodatku z marchewą, co uwielbiam :))
OdpowiedzUsuńoo tak, zwłaszcza PO, bo podczas tych świąt, niby nie jadłam jakoś specjalnie dużo, ale bęben pełny;)
UsuńPo tym jak ostatnio obżerałam się marchewką gdy chorowałam na żołądek wciąż nie mogę na nią patrzeć. Ale ten mus z awokado! Ten to mnie nęci...
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł. Lekko i ciekawie :) Zapisuję i wypróbuję :)))
OdpowiedzUsuńświetne placuchy, proste zdrowe mmm, a przy okazji Olu, Tobie i Twoim bliskim wszystkiego najlepszego z okazji Świąt. ja trochę opóźniona, no ale nie nadążam z wszystkim ;-)))
OdpowiedzUsuńKochana,
OdpowiedzUsuńZaskakujesz mnie i intrygujesz zarazem :) !
Pysznie i zdrowo;) Ten mus mnie kusi;)
OdpowiedzUsuńZa mną też ostatnio chodzą wszelkie placki ;) u mnie w Święta podobnie bardzo leniwooo i mniejszy zapał niż zawsze.. to chyba za duża presja, a jak mam na coś ochotę to robię niezależnie od pory roku :D
OdpowiedzUsuńuuuhhhmm :) wiesz co dobre!!!
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na lekkie danie. Chyba wkrótce smażę takie placuszki :)
OdpowiedzUsuńmarchewkowe pyszności : )
OdpowiedzUsuń