17 maja 2012

truskawki z kaszą manną

Deserowo albo kolacyjnie, jak tam Wam pasuje. Miałam wielką ochotę na truskawki, ale nie same takie nagusieńkie, czy oblane śmietaną...co by tu, co by tu...no i gmeram po tych szafkach, no i wpadłam na kaszę mannę. Smak dzieciństwa, tak bye the way...
Zapodałam więc kaszkę nieco rzadszą, żeby połowica zjadła...no bo klastrów nie toleruje;p


Przygotowanie: 10 minut
Koszt: 10 zł




Składniki:
1,5 szklanki mleka
250 g truskawek
łyżka miodu - mnie się ulało 2
3 łyżki kaszy manny


Szklankę mleka wlewam do rondla, dodaję miód i podgrzewam, ale nie gotuję na maxa...Cały czas mieszam.
Resztę mleka mieszam z kaszą manną, kiedy mleko w rondlu jest ciepłe, wlewam kaszę, mieszam i gotuję jeszcze do 5 minut.
Truskawki myję, kroję jak mi pasuje, wrzucam do miski czy szklanki.
Ugotowaną kaszę odstawiam na chwilkę na bok, żeby przestygła, po czym zalewam nią truskawki.
Podaję raczej letnie. Smak dosyć słodki, ale co tam;)
Pyszne.









*** możecie dać mniej mleka, wówczas kaszka będzie gęsta;)





2 komentarze:

  1. hehe, za dziecka mama robiła taką kaszkę, z sokiem;))

    OdpowiedzUsuń
  2. chyba wszyscy mamy to samo wspomnienie;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz;)