21 października 2014

tagliolini al nero di seppia, czarny jak węgiel makaron z warzywami

A tak właśnie! O czarnym makaronie gadałam w domu już od jakiegoś czasu, ale że moja pamięć bywa ulotna....i przypominałam sobie o nim wychodząc ze sklepu, przy kasie albo w domu...to dostałam GO od męża. Fajnie <3
Nie zwlekając z tematem za długo, zaraz go chciałam urobić...aleeeeeee......chciałam najprościej jak się da, bez cyrków. Większość propozycji jakie widziałam z jego udziałem, to owoce morza (które ubóstwiam), tuńczyk, ect...Ja chciałam zrobić tak, żeby większość zjadła, bo często gęsto nie mamy wielu TAKICH produktów pod ręką akurat, ktoś tam nie jada, nie lubi, bla bla blaaa....
Poza tym, nie lubię wydziwiać "pod bloga". Poniższy sposób podania makaronu jest raczej propozycją niż przepisem, cóż to dodać kilka warzyw, doprawić...więc bez patosu i rozśmieszania się;p
Wyszło bardzo smacznie, PROSTO, warzywa idealnie jędrne, świeża natka, choć Bartek - nasz kumpel,
po obejrzeniu zdjęcia na Instagramie napisał, że wygląda ON dosyć abstrakcyjnie :D
Fakt, miałam problem z ułożeniem nudli tak, by wyglądały atrakcyjnie.
Cóż, nie wygląda TO, ale naprawdę zachęcam do spróbowania:)
Makaron jest pyszny, czuć lekki posmak morza, jest z mąki durum, dzięki czemu nie wchłania sosu, a jest nim otulony, bajka!! Zapomniałam tylko o soku z cytryny, żeby podkręcić smak, aleeee......następnym razem;)


Przygotowanie: do 15 minut
Koszt: 11 zł

Składniki:
250 g makaronu barwionego sepią
pół małej cukinii
pół większego pora
1 papryka pomarańczowa
1 marchewka
sól morska gruboziarnista, pieprz kolorowy
2 łyżki oleju rzepakowego 
garść natki pietruszki
ok 100 ml śmietany 30 %



Warzywa myję, marchewkę obieram ze skóry, ścieram na tarce o dużych oczkach.
Paprykę siekam na drobną kostkę, pora na cienkie piórka, cukinię na kostkę (bez nasion).

Rozgrzewam patelnię, dopiero później wlewam olej. Na rozgrzany tłuszcz wrzucam posiekaną cukinię i pora, chwilę podsmażam, gdzieś 3 minuty. Następnie dorzucam marchewkę i paprykę, smaże kolejne 2-3 minuty.
Doprawiam solą i pieprzem.
Na koniec wlewam śmietanę, mieszam, po jakiejś minucie ściągam z płyty.
Dodaję posiekaną natkę.

Makaron gotuję w dobrze osolonej wodzie 3 minuty. Po ugotowaniu łączę z warzywami, mieszam. Ewentualnie doprawiam.

E voila!







16 komentarzy:

  1. o kurka! Ale czarny? Czy on sam w sobie ma jakiś inny, specyficzny smak? :D
    Ładnie podany, serrio.. :D ja tak nie umiem..
    ale musiało byc smacznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, Karolcia....czuć trochę morzem, polecam;))))
      i dzięki....bo mnie się wydawało, że jednak TO nie wygląda;D

      Usuń
  2. Makaron w wersji wytwornej ,nie jadłam ,nie .Ja prosty człowiek jestem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. heheheh, jaki on wytworny...bele jaki z warzywami, właśnie chciałam uniknąć patosu:D

      Usuń
  3. To prawda, podane ładnie, podoba mi się tak zawinięty makaron, pewnie nie było to proste. Znając siebie, miałabym opory wziąć pierwszy kęs :) A potem już by poszłoo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no nie było....aleee, w końcu to nie operacja na otwartym sercu, CZA kombinować;)
      a smaku się nie bój....jest naprawdę smaczny, wyważony w tym aromacie:)

      Usuń
  4. Przywiozłam sobie kiedyś taki z Rzymu :) Ale to była frajda raz taki zrobić... I frajda nawet sobie na niego popatrzeć teraz na zdjęciach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapewne był wyborny, ja tym się zachwyciłam, mimo iż z warzywami;)

      Usuń
  5. Takich nudli to ja jeszcze nie widziałam, ale szczerze powiem że wyglądają fajnie i zdjęcia wyszły super. Ciekawe jak to smakuje, skoro czuć morzem :) ale pomysł miałaś bajeczny! u mnie dawno nudli nie było, a Ty mnie ciągle kusisz! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wyczuwalny jest smak morza....mniej więcej tak jak przy jedzeniu owoców morza, gorąco polecam :)))

      Usuń
  6. Widziałam w Lidlu ;)) Nie jadłam, nie kupiłam nie wiem czemu. Ułożyłaś super, bo ładnie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to super, dzięki, bo miałam dylemat czy w ogóle to pokazać;)

      Usuń
  7. ale fajne danie, fajny ten makaron :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mniam, kocham włoską kuchnię i w ogóle makarony, to coś dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny ten makaron, zjadłabym :)

    OdpowiedzUsuń
  10. O! takiego to ani nie jadłam, ani nawet nie widziałam :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz;)