02 grudnia 2014

ciasteczko owsiane ze słonecznikiem, odrobiną kokosu i cynamonem

Komu, komuuu? Jak ja lubię wpadać na przepisy, tak wpadać. Szukać czegoś, znaleźć coś innego ;p
Wiecie, że ja do słodyczy pierwsza nie jestem, to znaczy zjem jak dają albo jak mam smaka....bo czasem i tak się zdarza, ale żeby się bić o ciastko....nieee;) Owsiane ciastka za to lubię, bo mam poczucie, że są nieco zdrowsze od tych niby "zwykłych", oczywiście pod warunkiem, że są swojskie, sklepowe zazwyczaj mają jeszcze kilka ulepszaczy...Poza tym zjadłam dwa i mam dosyć, najadłam się...reszta i tak zniknie, nim zdążę zrobić kolejną kawę;p
No i co z tymi ciastkami?
Fajne, chrupiące, słonecznik mega <3, cynamon dodaje aromatu, który uwielbiam, sycące, idealne z ciepłym mlekiem.
Na drugi raz zrobię je nieco cieńsze...o, taką mam myśl, choć podobno są akurat i dam trochę mniej płatów, o!
Przepis pochodzi z bloga Bereniki 



Przygotowanie: 10 min + około 20 pieczenie
Koszt: wszystko miałam

Składniki:
300 g płatków owsianych
1/2 szklanki cukru ( ja dałam mniej)
płaska łyżeczka proszku do pieczenia
100 g słonecznika łuskanego ( dałam 80 g, uzupełniłam kokosem)
100 g mąki pełnoziarnistej
125 g masła
2 jaja
szczypta soli
łyżeczka cynamonu ( ode mnie)


Wszystkie składniki suche łączę ze sobą.
Margarynę rozpuszczam, pozostawiam do ostygnięcia. Dopiero jak będzie letnia wlewam ją do miski ze składnikami suchymi, dodaję jaja i wyrabiam dłonią ciasto.

Formuję kulki większe od orzecha włoskiego, które układam na papierze do pieczenia, dłonią spłaszczam ciastka tak, by nie były za wysokie, na centymetr grubości...Ciasto będzie kleić się do rąk, jednakże spokojnie da się z niego formować kulki. Można zmoczyć sobie ręce zimną wodą.

Wkładam blachę do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni z termoobiegiem na około 20 minut.
Autorka przepisu podaje czas 25 min. ja mam mocny piekarnik, więc zawsze przy nowych wpisach uważam. wyjęłam je, kiedy złapały kolor.
Z podanych proporcji MNIE wyszło 18 sztuk, robiłam nieco większe ciasteczka niż koleżanka.








6 komentarzy:

  1. Ja chce, ja chcę :))) Ja tez tak mam, że czegoś szukam i wpadam na coś innego jeszcze ciekawszego i lepszego. Takie ciasteczka lubię :))

    OdpowiedzUsuń
  2. pyszne, domowe ciasteczka owsiane :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Olcia takie owsiane ciasteczka to za mną chodzą i chodzą już od dłuższego czasu. Pewnie gdybym miała nieograniczony dostęp do piekarnika i składników to bym piekłłłłłła i piekłłłła... aż bym wszystko wypiekła :) Fajne masz te wypieki i przyznam, że super Ci to wychodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też mam w głowie owsiane, ale z czekoladą (wiadomo hah:P), ale te też mi pasują... no nic trzeba zrobić obie wersje :D

    OdpowiedzUsuń
  5. No na pewno zdrowsze, bez tego całego dziadostwa, po za tym lubię wiedzieć co jem :) Wiadomo słodycze, ale o ile bardzie wartościowe :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz;)