22 maja 2014

pieczone ziemniaki oraz szparagi z prosciutto

No tak teraz jadamy, w sumie często, bo czemu nie. Proste to, smaczne, może i trochę zdrowe;)
Komuś ta szynka niedwuznacznie się skojarzyła, nie wiedzieć dlaczego, ale co mnie to tam...może SE wyglądać jak chce, grunt, że jest wyborna.
W sezonie na szparagi jest tak, że jadam je non stop, podjadam, dodaję, zapiekam, no cuda na kiju się dzieją. Potem nie mogę na nie patrzeć;D To się ma do wszystkich smakołyków...ale taki ich urok chyba.

A tak w ogóle....jak się cieszę tym słońcem! Trochę mnie przypieka na tych naszych zakupowych spacerach, małą też...i tak mamy do połowy opalone stopy, ręce, tak, że trzeba się powoli rozbierać, opalić, ale nie za dużo, bo to ani zdrowe ani ładne, ale ja się nie znam;p

Noo...a co do samego posta, to on taki luźny raczej będzie, bo to żadne przepis.
Ot, po prostu zwykły obiad.

Zapraszam;)


Przygotowanie: około 60 minut
Koszt: 13 zł - bez ziemniaków

Składniki:
kilka nowych ziemniaków
opakowanie szynki prosciutto - kilka plastrów
opakowanie szparagów zielonych - Lidl
świeży rozmaryn
oliwa z oliwek
nitki chilli
kminek
sól morska, pieprz cytrynowy
szczypta curry
cukier i sól do gotowania szparagów


Ziemniaki obieram, myję i kroję na plastry nie grubsze niż 1 cm.
Gotuję w osolonej wodzie do 10 minut. Dodaję kminek,
Odcedzam.

Szparagi myję, odcinam końcówki, mniej więcej 1/3, wrzucam na wrzątek, wcześniej dodałam sól i cukier.

Ziemniaki wykładam na blasze wyłożonej papierem, smaruję każdy z plasterków mieszanką z oliwy z przyprawami, nitkami chilli, posypuję rozmarynem.

Wkładam do rozgrzanego piekarnika do 200 st z termoobiegiem na jakieś 20 minut, aż złapią kolor.
Po tym czasie zmniejszam temperaturę do 180. Mniej więcej na 7 minut przed wyłączeniem piekarnika, wyjmuję blachę, a na ziemniaki układam szparagi zawinięte w szynkę.
Ponownie wkładam do piekarnika.

Oczywiście ilość przypraw zależy od Was. Czas pieczenia w zasadzie też.
Mnie zależało głównie na tym, by ziemniaki nie były za suche, a aromatyczne, zaś szynka nie przypominała pergaminu.

Ja zrobiłam taaak;)













20 komentarzy:

  1. Takie obiady to ja lubię!!!!! i te ziemniaczki, marzenie :D:D

    OdpowiedzUsuń
  2. No, to o czymś w ten deseń rozmawiałyśmy niedawno. Też miałam robić, ale szparagi zawinięte w ser :) no i jako tradycyjną zapiekankę ziemniaczaną, ale te Twoje ziemniory to bym polizała ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. Olcia, fajny obiadek! szkoda że u mnie "w puszczy" szparagów mamy jak na lekarstwo ;/ ale takie pieczone ziemniaczki to sobie dzisiaj na obiad zrobimy i to bez dwóch zdań :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ola świetny obiadek :) Ja jeszcze ze szparagami w tym roku nic nie robiłam, ale trza się zabrać za nie, bo lubię, a i owszem :))

    OdpowiedzUsuń
  5. o kochana, obiadek rewelacja! wygląda wprost obłędnie!

    OdpowiedzUsuń
  6. te ziemniaczki kusza naaajbardziej ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. w takich obiadkach jestem zakochana!

    OdpowiedzUsuń
  8. Smaczne ,pieczone ziemniaczki!.

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja jeszcze nigdy nie jadłam szparag(ów);)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a to szczerze polecam, są też bardzo zdrowe ;D

      Usuń
  10. Jadłabym <3
    Kiedy mnie Kochana moja na jakiś obiadek zaprosisz :D
    Zawsze jestem głodna gdy do Ciebie zaglądam :D

    OdpowiedzUsuń
  11. W sezonie szparagowym nie ma nic lepszego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no nieeee, niebawem białe na tapetę...i tak na zmianę, ech ;D

      Usuń
  12. Uwielbiam takie dania. Moje smaki :)))))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz;)