Wreszcie zrobiło się gorąco!! Parno przy tym, ale co tam...nie narzekam. A skoro tak ciepło, fajnie, to co będę się pocić przy garach, zrobiłam dobrą sałatkę...Noo, przy okazji spodziewam się gości, będzie jak znalazł, do tego mnóstwo innych pyszności, och!!
Nie nawijam Wam więcej, pokazuję zatem moją maszkietę;p
Przygotowanie: 20 minut
Koszt: około 20 zł
Składniki:
250 g tortellini z grzybami
1 średnia papryka
1 zielony ogórek
1 puszka kukurydzy
1 małe jabłko
świeży koperek
1 ząbek czosnku
2 łyżki majonezu
1 łyżka oliwy z oliwek
łyżka ziół prowansalskich
sól morska
pół łyżeczki pieprzu czarnego
pół łyżeczki kolendry w ziarenkach
2 łyżki startej mozzarelli
Tortellini gotuję wedle zaleceń na opakowaniu - w lekko osolonej wodzie.
Ogórka, paprykę, jabłko i koperek kroję na drobne kawałki.
Dorzucam do nich kukurydzę, zioła, ser.
W osobnej misce łączę majonez z oliwą, kolendrą, pieprzem oraz posiekanym ząbkiem czosnku.
Otrzymany sos łączę z pozostałymi składnikami.
Doprawiam do smaku solą.
E voila!!
Tradycyjnie, przy okazji...chwalę się moimi zdobyczami ;)
Jak wiecie, uwielbiam nie tylko maziaje, ale i dodatki...które często nabywam u Kariny (KLIK)
Tym razem moja Artystka stworzyła piękną opaskę dla mnie jak i mojej Kseni, która wygląda w niej przesłodko ;)
Mam nadzieję, że i Wam się podoba ?
Zachęcam Was do wizyty w pracowni Kariny, gwarantuję, że nie wyjdziecie z niej z pustymi rękoma;p
To buziaki słodziaki, miłego weekendu Wam życzę...Ciao!!
a w tej opasce paradowała dzisiaj moja córa ;) |
Smaczna sałatka, lubię takie makaronowe! Są bardzo sycące :)
OdpowiedzUsuńI śliczne dodatki sobie zakupiłaś! :)
ja też, bo cokolwiek do nich dodasz, zawsze smakuje;)
Usuńa dodatki...taak, już je uwielbiam ;)
strasznie fajna sałatka, dla gości w sam raz :), opaski też fajne :))
OdpowiedzUsuńa taak, bo jest lekka mimo majonezu, jest go naprawdę niewiele, poza tym ogórek i jabłko dodają lekkości ;))
UsuńA jakiej firmy kupujesz makaron?
OdpowiedzUsuńto zależy w jakim sklepie jestem albo mam po drodze, jeśli mam okazję być w jakimś dużym markecie, to biorę zawsze te droższe, włoskie, z tzw górnej półki, bom ciekawa, kiedy zaś jestem w Biedronce, którą mam pod nosem, kupuję jakieś takie, które tam są dostępne właśnie, nie wie co to za firma, jeśli w niej bywasz, na pewno będziesz wiedzieć które to;)
UsuńOj..no widzisz, mam tortellini już..nie wiem ile czasu..i zbieram się żeby takową sałatkę zrobić. Nie wiedziałam tylko co z czym, teraz wiem i muszę zrobić. Dzięki oczywiście.
OdpowiedzUsuńnooo, to teraz Ty mi zrobisz sałatkę, o ;)
Usuńostatnio często jem takie sałatki, bo są lekkie i sycące :)
OdpowiedzUsuńSałata pyszna, ale tym razem bardzo mnie przyciągnęły także Twoje zdobycze, bo opaski uwielbiam :D Póki co moja córka ich nie znosi i dosłownie zrywa z głowy, ale mam nadzieję, że jej to minie... :)
OdpowiedzUsuńheheh, pewnie i moja niebawem strzeli fochem, ale póki co...może se pobeblać;p
UsuńFajna i apetyczna sałatka, a opaski słodziutkie obie :))
OdpowiedzUsuńOdpaska swietna! Slinka pociekla na widok salatki ale to standard , kiedy tu zagladalam.:-)
OdpowiedzUsuńcieszę się, bo lubię kiedy tu jesteś;)))
Usuń