24 czerwca 2013

ziemniak z jajem na patelni, czyli obiad po najmniejszej linii oporu

Oł jeee...nie ma jak dobre, proste jadło, bez napinki...;]
Może nie jest to szczyt Waszych marzeń, ale moich na pewno. Takiego miałam smaka na ziemniaki z jajkiem, tylko kefiru brakło, co się okazało, ale cóż...woda z cytryną też jest dobra.
Jak widać na załączonym obrazku, obiad zawiera nie więcej jak dwa składniki, no może trzy, bo jeszcze margarynę do smażenia.

Mam nadzieję, że owa propozycja znajdzie swoich zwolenników?;p


Przygotowanie: 25 minut
Koszt: około 10 zł -( wszystko miałam na stanie)

Składniki:
kilka ziemniaków
4 jajka
sól morska
2 łyżki margaryny Kasia


Ziemniaki obieram, myję, gotuję w całości w osolonej wodzie 15 minut.
Po przestygnięciu kroję je na plastry, nie za cienkie nie za grube.

Na patelni rozpuszczam tłuszcz, układam na niej plastry ziemniaków, po czym rozbijam kolejno jajka.
Smażę na rumiano z obu stron.
Ja przy przewracaniu posiłkowałam się dwoma dużymi talerzami. Uważać na paluchy, bo gorące ;p
Dosalam ewentualnie.


Smacznego;)












Przypominam o konkursie ;)


12 komentarzy:

  1. ej, ja też lubię młode ziemniaki;) Ale tak podanych jeszcze nie jadłam i w ogóle jak ty to przewróciłaś?! 2 talerze.. nie ogarniam:D ja nie dałabym rady..;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehheh ;D

      z patelni zrzuciłam placka na talerz, przykryłam go drugim, odwróciłam i ponownie placek powędrował na patelnię ;D

      Usuń
  2. Szybko, tanio i smacznie :)
    Pozdrawiam
    myszkagotuje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak jak lubię, nie ma sobie co komplikować życia;p

      buźka

      Usuń
  3. Może i trzy składniki, ale pomysł już nie taki oczywisty, czego można się było spodziewać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ok, no to mam już chyba przepis na konkurs, bo ja dodaję do tego dania jeszcze jeden składnik ! :D:D:D:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. heheh, no bo czekam i czekam, jestem bardzo ciekawa;)

      Usuń
  5. Ziemniaczki po linii najmniejszego oporu i u mnie były wczoraj i też były z jajem, niemniej moją wersją raczej nie mogłabym się pochwalić na blogu, była mało strojna. Twoja to co innego!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz;)