03 czerwca 2013

a'la pizza pieczarkowa z dodatkami na francuskim spodzie

Cześć ;)
Pogoda paskudna, prawda?
U mnie w pewnym momencie zrobiło się czarno, masakra...!
Jak spoglądam na powyjmowane przeze mnie moje buciki letnie, to mnie skręca nie powiem co, bo jak tak dalej pójdzie, będę hasać w gumiakach, które nomen omen mam piękne, no aleeee!!!! I tak jak planowałam z moją małą spacer okraszony zakupami, w końcu spędzamy czas w domu, gdzie w pewnym momencie i ona postanowiła ułożyć mi dzień nieco inaczej niż planowałam ;p
Cóż...miało być nieco inaczej, jest jak jest, czyli... a'la pizza, bo na french cieście, jak się ma zaledwie godzinę na przygotowanie posiłku, to trzeba kombinować, a w tym ostatnio jestem dobra;p

Zapraszam zatem do siebie na kawałek jakby pizzy ;))


Przygotowanie: około 40 minut
Koszt: 24 zł

Składniki:
jedno ciasto francuskie Frosta
(opakowanie zawiera 6 kawałków)
500 g pieczarek
mała puszka kukurydzy Bonduelle
2-3 łyżki oleju
sól morska
pieprz
wędlina wedle uznania - kilka plasterków
ser do posypania
jedna kulka mozzarelli
jajko

Pieczarki myję, kroję na drobno, podsmażam na odrobinie oleju, szybciej dojdą w piekarniku.
Doprawiam do smaku.
Odsączam nadmiar wody, żeby mi ciasto nie siadło.

Ciasto francuskie wykładam na papierze do pieczenia, układam na blasze.
Każdy kawałek smaruję rozkłóconym jajkiem, nakładam na plasterki sera, wędliny, pieczarki,
posypuję kukurydzą, a na wierzch układam kawałki mozzarelli.
Zapiekam w rozgrzanym piekarniku do 195 stopni jakieś 15 minut (max) z termoobiegiem.



Idealna propozycja dla kogoś, kto ma smaka na pizzę a z czasem na bakier stoi ;p













Nadmieniam, że zjadłam tylko jeden kawałek, w końcu CZA dbać o formę, figurę...
...i takie tam, same wiecie ;p

15 komentarzy:

  1. Pogoda paskudna niestety :(( A z tym, żeby zrobić coś z ciasta francuskiego, to się ładnie zgrałyśmy, he tylko u mnie zjedzone zanim zdążyłam zdjęcia zrobić :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe, a my tak często mamy, to dobrze, znaczy się...wiemy co dobre ;D

      Usuń
  2. Pyszności! Zgłodniałam...

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie też taka paskudna pogoda!:( Ale przynajmniej u Ciebie jest taka pyszna pizza...:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Boskie, jak dobrze, że wymyślili takiego gotowca francuskiego. :D szast prast i gotowe pizzerinki :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Dostalam slinotoku na Sam widok!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ślinotok, lecę do lodówki!!! Zrobię, mam takiego smaka na pizzę, że jessssssssssuuuuuuuuuu!

    OdpowiedzUsuń
  7. mmm pycha! :) Następnym razem zacznę domagać się zaproszenia na kawałek ;) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. też często robię taką a'la pizzę - pychotka!

    OdpowiedzUsuń
  9. Pizza na cieście francuskim?! Nigdy jeszcze nie jadłam. nie słyszałam. W sumie dobry pomysł. :P Ja robię zawsze na drożdżowym, uwielbiam ten zapach. *.* Na francuskim by nie przeszło, bo mój tata nie lubi. :P Obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Na francuskim? Nie słyszałam/ nie jadłam takiego. U mnie w domu by nie przeszło, bo mama na diecie, tata nie lubi ciasta francuskiego. :D Dlatego jak robię to na drożdżowym. :D Uwielbiam ten zapach. Obserwuję, bo widzę tutaj potencjał kulinarny. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, że pomysł Ci się spodobał, niby żadna rewelacja, ale smaczny myk na pewno;) Zapraszam częściej, pozdrawiam;))

      Usuń
  11. Aha i mam pytanie co polecasz żeby ugotować na bierzmowanie w domu? Bo wiadomo to więcej osób jest, tak żeby ciepłe wszystko było?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja na tego rodzaju uroczystości zawsze robię sałaty, jakieś pierogi z innym farszem niż kapucha i mięso, może zaproponuj mini szaszłyki z ciekawymi dodatkami, takie do podgrzania w piekarniku, albo pieczarkowe cuuś w cieście francuskim, też łatwe, szybkie i smaczne...;)Myślę, że nikt się nie obrazi jak nie zje kaczki z pomarańczą, można podać coś prostego w nieco innej, świeżej formie i wszyscy będą zachwyceni;))

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz;)